Gdy miał 17 lat otrzymał od Holgera Geschwindnera książkę Josepha Conrada pt. “Tajfun”. W 1998 roku prawie został kapitanem McWhirrem, gdy Ameryka i NBA stały się jego morzem, a cały Wurzburg sklepem, jak ten w Belfaście. Z tą różnicą, że na początku ojciec trzymał kciuki za Dirka, zresztą – nawet jeśli miałby coś przeciwko, to młody zawsze mógł liczyć na Holgera. A ten mieszkał w zamku, jeździł Porsche i lata później Dirk wpłacił około 21 milionów dolarów kaucji, gdy skarbówka oskarżyła mentora o unikanie podatków. Scementował tym samym stan faktyczny – jak ojciec i syn.
Chaotyczne były życie i kariera Dirka w pierwszym sezonie gry w NBA. Później już tylko momentami i w długich odstępach czasu, jakby ten chaos pragnął raz na jakiś czas wyrwać się spod treningowego reżimu, którego był częścią – tak przynajmniej można pomyśleć obserwując go z boku. Długie susy wzdłuż linii końcowej, pompki na palcach, pełen obrót na pięcie i drive, rzuty z jednej nogi i z jednej ręki oraz z głębokiego przysiadu. Na nowatorskich ćwiczeniach chowano artystę.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Takie nie Sitarzowy artykuł, ale świetnie się czytało:)
Swietny tekst. Piotr w formie jak zawsze
Ekstra tekst
Szkoda że ten sezon już będzie prawdopodobnie ostatnim w karierze tego wybitnego koszykarza. Do dzisiaj oglądanie Playoffs 2011 w wykonaniu jego i jego Mavericks to sama przyjemność. Wtedy Dirk wyglądał jak top 20 all time. Ciekawe gdze historia go umieści. Dla mnie tym top 20 jest. Mam tylko nadzieję, że wyprzedzi Wilta w kategorii najlepszych punktujących All-time
Świetny artykuł. Dzięki Piotr :)
niespodziewalem sie takie tekstu , good job
Ja wiem, że Dirk to Dallas, a Dallas to Dirk i pewnie większość rzeczy ustalają wspólnie, ale czy formalnie nie było tak, że to Dallas miało team option?
Sam artykuł osom.
zgadza się: team-option i “mutual decision with Dirk Nowitzki” o jej nie przedłużeniu. poprawione.
1. Przetłumaczenie ten portal na angielski.
2. Zróbcie reklamę w amerykańskich mediach
3. i macie kasy jak lodu tylko że w $$$…
4. A na pewno przynajmniej tyle kasy żeby pożyć dobrze na lidze letniej 2018.
P.S. Ja poproszę w ramach rzuconego pomysłu abonament za free do końca życia :)
Dzięki za tekst o moim ulubionym graczu :)
Świetnie napisane. Piotrek z jakich źródeł korzystałeś tworząc ten tekst?
To co mam w notatkach:
– http://www.espn.com/nba/playoffs/2009/news/story?id=4150488
– http://www.espn.com/nba/news/story?id=4169998
– http://www.espn.com/nba/news/story?id=4163765
– http://www.espn.com/nba/story/_/id/11568202/dirk-nowitzki-dallas-mavericks-experiments-faster-shot-release
– https://www.youtube.com/watch?v=oEuU3Algf3g
– https://www.youtube.com/watch?v=XFYxLN5yvwg
– http://www.spiegel.de/international/world/in-love-with-a-fraud-dirk-nowitzki-s-nba-dream-turns-into-a-nightmare-a-632393.html
– https://www.dmagazine.com/publications/d-magazine/2009/december/dirk-nowitzki-is-saving-dallas-basketball-one-shot-at-a-time/
Dzięki. Czapki z głów!