Steph wreszcie dostał zasłużone pieniądze, Warriors zatrzymali też Livingstona

5
fot. Nhat V. Meyer / Newspix.pl
fot. Nhat V. Meyer / Newspix.pl

Po serii dużych niespodzianek, które zdążyły już nas zaskoczyć podczas tego offseason, w przypadku Stephena Curry’ego od początku nie było żadnych wątpliwości jak potoczy się jego wolna agentura. To miała być tylko formalność i tak właśnie się stało – Golden State Warriors szybko to załatwili.

Curry wreszcie dostał zasłużoną wypłatę i jako pierwszy w historii NBA otrzymał kontrakt na poziomie $201 milionów. Po tym jak przez ostatnie lata był najbardziej niedopłacanym zawodnikiem ligi i jeszcze w zeszłym sezonie zarobił tylko $12 milionów, teraz przynajmniej przez chwilę jest rekordzistą ligi.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

5 KOMENTARZE

  1. Może być ciekawie, bo za dwa lata jak będzie kończył się kontrakt Klaya, jak nie wzrośnie salary cap drastycznie powiedzmy będzie w granicy 105 mln, To GSSW będzie wydawało na Currego, Greena i Duranta 100 mln :D, jestem ciekawe co dalej Bo klay będzie chciał około 30 mln za sezon :D. Z moich obliczeń wygląda że jak tak będą płacić to za niedługo rachunki powinny wynieść na drużynę około 200 mln za sezon

    0
  2. To słynne – bycie “najbardziej niedopłacanym zawodnikiem ligi” jest powiedziane sporo na wyrost, bo jak wiemy gracze NBA dostają kasę nie tylko z tytułu kontraktu z klubem… W ostatnich 12 miesiącach pod względem sumarycznych zarobków Curry był trzeci w lidze i zarobił 47.3 mln (przed nim tylko KD i Lebron) i… 8 NA ŚWIECIE (jeśli chodzi o sportowców).

    0