Oczywiście dziś rodzice, wujkowie i sami Ci 19-latkowie liczą gwarantowane pieniądze w swoich głowach, my przez sześć godzin mieliśmy niezłą zabawę ze strojów niektórych, czy tego co mówili (i jak wyglądali, gdy mówili). W piątek przeczytają w sieci o tym, że zespół, który ich wybrał w Drafcie jest “przegranym”, ale chociaż na moment zatrzymajmy myśl, że dla wielu z nich był to najważniejszy moment w życiu.
Że było to coś na pracowali i o czym marzyli przez kilkanaście lat. Że “We Made It!” jest tym co wciąż dla wielu – zwłaszcza tych czarnoskórych graczy w Ameryce – bywa dowodem sukcesu całych pokoleń przed nimi.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Dzięki Maćku za te ostatnie 24h. Świetna robota ?!
Ja wstępnie widziałbym wsród wygranych zespołów Sacramento Kings, którzy pierwszy od dawna nie skompromitowali się w drafcie. Fox jest od razu ich głównym rozgrywającym, Justin Jackson ma potencjał na co chociaż solidnego gracza 3-and-D. Wybierając z dalszym numerem potrafili wyłapać Harry’ego Gilesa, który będzie miał sporo minut i Kings nigdzie się nie śpieszą, można go spokojnie rozwijać.
Ciekawe picki Bucks: DJ Wilson i Sindarius Thornwell na początku będą mieć ciężko i obaj (zwłaszcza Thornwell) pewnie zaczną od grania w D-League, ale powinni dostać szansę bo dobrze pasują do tego teamu i dodatkowo mogą dodać trochę shootingu.
Szkoda że Spurs nie wzięli Franka Jacksona, bo wydaje się mieć zdecydowanie większy upside niż Derrick White.
Bill Simmons właśnie wytarł nimi podłogę za trade z Blazers.
Nie zapominajmy, że Sacramento wybrało jeszcze Franka Masona, solidny gracz jak na drugą rundę. Jeden z wygranych teamów wczorajszego draftu na pewno.
Ja dodatkowo jestem pod wrażeniem tego co zrobili Warriors, nie mając picków wykorzystali frajerstwo Bulls i wyciągnęli za gotówę potencjalny steal w osobie Jordana Bella, świetny ruch z ich strony.
White prezentuje sie ciekawie. Bardzo wszechstronny gracz. Grajacy dla drużyny. Nie powinien miec problemów z odnalezieniem swojego miejsca u Popa
Wygranymi są też napewno Sacramento, Utah i 76ers (pozyskali najlepszego gracza draftu na pozycję gdzie mieli dziurę) a przegranymi według mnie Nuggets i jednak Knicks.
Ps. Maciek, oprócz Smitha Jr jakie sa te twoje pozostale 3 najlepsze prospekty?
Lonzo Ball, Fultz, Smith Jr i Josh Jackson. Kolejność przypadkowa (Lonzo ma najwyższy upside – gra w inną grę, niż cały ten draft – ale też najniższą podłogę). Wygląda na to, że chyba wszyscy trafili w solidne miejsca, do klubów, które mają pomysł co z nimi zrobić. Good.
Zgadzam się i dodałbym do tego grona Fox, który jest jak pająk a zarazem martwię się o Josha Jacksona czy nie rzuciłeś na niego tym swoim entuzjazmem i oczekiwaniami klątwy Stanley Johnsona ale to się okaże, dzięki dla Ciebie i Znyka za Live draft .
Stanley’a Johnsona też (*) widziałem 3-4 razy w koledżu [*też – vide D’Angelo i mail, na który nie odpisałeś(!], m.in. dlatego wziąłem się porządnie za oglądanie NCAA. Jacksona widziałem 20-25 razy, bo Kansas grali najbardziej-fun-to-watch-prawie-jak-NBA-koszykówkę. Z doświadczenia, gdy ogląda się tak dużo, można przeżyć wzloty (Tatum) i upadki (Tatum). Pewne rzeczy ‘wychodzą’ dopiero jak wystarczająco długo na nie popatrzysz i zaczniesz lepiej wiedzieć na co patrzeć.
Jackson faktycznie jest ekscytujący z powodu entuzjazmu z jakim gra (Fox też), ale w tym roku czuję się o niebo pewniej ze swoimi opiniami, niż w Drafcie 2015.
O i taka pewność siebie zasługuje na szacunek :)
Co sądzisz o dealowaniu pickow po zmiennika Karnowskiego do PTB? Dziwny ruch jak dla mnie.
A więc tak: największym przegranym draftu są 76 i Fultz. Potencjalnie mogli mieć nawet 4 wybory w top 15, skonczylo się na jednym co oznacza ze wszystkie wymiany które w poprzednich latach robili były funta kłaków warte. Fultz jest na pewno utalentowany ale trafil do miejsca gdzie nie rozwinie skrzydel. 76 to druzyna walczaca o jak najwysze rozstawienie w drafcie a nie o majstra. Embiid to prawdopodobnie ponad 30-letni gosc, który w ciągu 4 lat zagra jakies 50-60 meczow w NBA i dostanie za to za rok maksymalny kontrakt. Nie mam pojęcia kim jest Ben Simmons bo nigdy nie widziałem jak gra, stracil caly rok i jest wielka niewiadoma. Reszta (z Sariciem wlacznie) to po prostu trzeci od końca zespol tamtych rozgrywek. Trafil by do Bostonu, LA albo najlepiej do Dallas lub Heat to moglby się uczyc od wybitnych zawodnikow przez pierwsze 1-2 sezony o co lata w tej grze i gdzies w 2020 moglby uderzyć. A tak skonczy (jeśli jest rzeczywiście a za tak utalentowany jak prawicie) jak Westbrook w Oklahomie. Najwięksi wygrani ostatnich tygodni to Celtics, Dallas, Lakers i oczywiście Timberwolves.
Czego nauczyłby się Fultz w Celtics grając na limitowanych minutach za Thomasem, Rozierem, Smartem i powodując potencjalne konflikty interesów?Już mają logjam na SF i wątpię żeby Tatumowi, jeśli nie dostaną George’a, wyszło to na dobre.LA było nastawione na Balla od początku a gadanie o Dallas czy Heat to jakaś bzdura.Przecież gość chodził w każdym mocku w top 3 jak się miał ostać do drugiej dziesiątki?Prawda jest taka, ze mógł trafić dużo gorzej – Sacramento, Orlando, Bulls albo Knicks.Trafia do młodej drużyny gdzie z miejsca ma jasno określoną rolę, gdzie uzupełnia braki i ma pewne minuty.76ers kompensują za to czego im brakowało i mają szansę za 5mln$ dostać to za co na wolnym rynku musieliby teraz zapłacić 4-5 razy tyle.Dla mnie to wygrana dla obu stron i Philly tym wyborem pokazują, że zamykają proces kolekcjonowania picków a stawiają na granie.Teraz był na to najlepszy moment a ściągnięcie 3-4 kolejnych debiutantów, nawet z top 15 draftu tylko pogłębiłoby już panujący bałagan na niektórych pozycjach.Philly ma 1-2 lata na ocenę potencjału tej drużyny i wartości poszczególnych zawodników a Fultz niewątpliwie to przyśpieszy.
Celtics za to póki co nic nie wygrali.Dostali kolejne picki i gracza, którego nie potrzebują.Jeśli Ainge nie wyciągnie żadnego czołowego wolnego agenta to nadal będą w tym samym miejscu w którym są teraz.Przypadnie im rola papierowego tygrysa, który chciałby pogodzić rolę kuźni talentów i mistrzowskich aspiracji a skończy kręcąc się w kółko i goniąc własny ogon.Ani w przebudowie ani z perspektywami na tytuł.
ty tak na poważnie dramatyzujesz czy po prostu fan philly i nie chcesz zapeszać? kolega wyżej już trochę zripostował, więc dodam tylko że jak Fultz ma skończyć tak “źle” jak mówisz (” jak Westbrook w Oklahomie”) to rzeczywiście przejebane, niech tylko sobie półke na mvp przyszykuje..
,,Czego nauczyłby się Fultz w Celtics grając na limitowanych minutach za Thomasem” wygrywać
Troll. No dobra, to od kogo uczyły sie poprzednie jedynki? Blake, Rose, Wall, Davis? Czy to ze jeszcze żaden z nich mistrzostwa nie zdobył oznacza ze oni i ich drużyny przegrały? Co za bzdura.
Markelle na pewno by wpasował sie w wiele innych drużyn i w wielu miałby miejsce w s5 i od kogo sie uczyć, tak jak i w innych grałby limitowane minuty. Ale to Sixers wybierali jako pierwsi. O, i jeszcze taka sytuacja, Brett Brown jest trenerem, który akurat świetnie pracuje z gowniarzami… faktycznie Fultz przegrał draft
Magic Johnson Larry Bird Paul Pierce, Kobe Bryant trafiając do Lakers zamiast Hornets byli skazani na sukces. chodziło mi bardziej o organizacje i to gdzie jest Boston obecnie uczenie się kultury wygrywania od pierwszego meczu kosztem indywidualnych statystyk co nie znaczy że będzie miał źle w 76ers, Sixers są nie wiadomą pod wzglendem zdrowia
A co boston wygral w ciagu ostatnich 5 sezonow? Idac tym tropem w kazdej druzynie bedacej w playoff uczy sie kultury wygrywania? Mysle ze w sixers ktorzy moga teraz dodac kilku ciekawych weteranow rowniez moze sie wiele nauczyc bez ograniczania minut. Zazwyczaj wysokie picki ida do “slabszych” organizacji wlasnie po to zeby zrobic z nich to cos jak na przyszle gwiazdy przystalo
Jordan Bell – Golden State Warriors
Obstawiam, że może to być jedna z przyszłych gwiazd NBA. Wszystko Zależy od niego, a możliwości rozwoju i warunki ma idealne …
A ja po raz 17 dziękuję MK, że potrafi w przystępny sposób tłumaczyć NBA / koszykówkę. A z drugiej (a może tej samej) strony są to pogłebione przemyślenia. Rzadki dar.
Jaka zmiana przepisów otworzyła grę pick and roll?
Chodzi o regułę hand checking. Zresztą najlepiej będzie jak oddam głos Maćkowi:
http://sport.wp.pl/martykul.html?kat=1809&wid=17155524
Bulls zrobili by dobry deal gdyba wytransferowali Hoiberga,Formana i Paxsona.
Lepiej nie zaraz będą się czepiać że to superteam i ze tanią biżuteria.:)
Nie wiem jak to się stało ale nie mogę zeedytowac – to do odpowiedzi goozmana.
smutne ale prawdziwe – trio MG/PK/KŚ wygrało tę noc vs MK/ZNY, lepiej łączcie siły w przyszłości!
Maciek a widziałeś w akcji Jordana Bella? Co o nim sądzisz?
Na papierze gość wygląda jak idealne uzupełnienie do GSW (coś jak Rondo z Big Three w Bostonie). Dodatkowo ograny 3 lata w NCAA. Będzie miał większą wartość niż Zaza?
Dallas wzięli Motleya – jeszcze jednego do popów i rollów ale raczej nie na teraz