Już dziś – w końcu, WRESZCIE! – rozpoczną się Finały NBA 2017. Po raz pierwszy w historii dwa zespoły zagrają ze sobą w Finałach po raz trzeci z rzędu. Nigdy wcześniej dwie drużyny nie dominowały tak ligi NBA i to może nie być nawet jeszcze półmetek ich kolejnych starć w Finałach. Początek meczu nr 1 (Oakland) o godz. 3 naszego czasu.
Swoje finałowe typy wciąż jeszcze możecie zostawiać TUTAJ.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Pisanie, że Warriors mogą tylko przegrać te finały to chyba obraza dla Jamesa.
Piotrek nic nie trafia… 4:3 dla Cavs i można być bogatym :)
Piotrek płynie pod prąd i to mi się mega podoba, aż do roboty wziąłem koszulkę CAVs bo dzisiaj w domu to się raczej nie zamelduję, dobrze, że dzieci wczoraj obdarowane zostały.
Miłego piątku tfu czwartku, ale jak to mówią środa minie tydzień ginie.
Piotr ten tytan analityki, za co na wieki czapki z głów, jestem fanem, głęboko w serduszku ma ogromną miłość dla LeBrona Jamesa i stąd ta łatwość typowania “pod prad” co zresztą w tamtym sezonie było większym
hardcorem niz w tym. W tym Cleveland to faworyci przynajmniej dla moich oczu.
Bredzisz bracie ?, ale obyś na koniec końców miał jednak rację ?
Szanuję wszystkie typy Sitarza i ten też
Ja uważam, że w związku z faktem, że są tacy dobrzy i przeskoczyli resztę ligi z dużym zapasem, winni są nam i innym kibicom 7 meczową serię. A kto tam w siódmym wygra to już sprawa drugorzędna :)
Gdy zrobi się gorąco bardziej ufam królowi.
Warriors z jednej strony są na tyle dużym faworytem, że mogą to zamknąć serię w 4-5 meczach – z drugiej strony, LeBron jest takim dominatorem, że jeśli dojdzie do meczu numer 7, to mimo braku przewagi parkietu to Cavs będą faworytem. Jeśli 4:3 to dla Cavs, każdy inny wariant raczej na korzyść Warriors.
Piotrek Sitarz mój człowiek, też sobie tłumaczę, że James już nic musi oraz, że to Dubs są faworytami. Rozum mówi Dubs, lecz z głębi serducha kibicuję Królowi. Cavs w 7:)