Flesz: The Olynyk (Game)

18
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Istnieje niemała szansa, że powinno być Olejnik. Pamiętam osiem lat temu, kiedy z ławki Gonzagi wchodził długi i chudy jak patyk trudno-powiedzieć-kto. Na pewno Kanadyjczyk. Ale było coś europejskiego w jego grze. I nie były to tylko włosy. Były rozgrywający South Kamloops Secondary School, z fryzurą młodego Johna Lennona, grał centra, ale nie w sposób, w jaki grana była ta pozycja w Stanach Zjednoczonych. To było tak dawno temu, że oglądanie, gdy środkowy częściej, niż gry tyłem do kosza, używa pompki, żeby mijać w lewo czy w prawo, było jeszcze czymś dziwnym, czymś nowym.

Po graniu średnio 13 minut w dwóch pierwszych sezonach w Gonzadze, w trzecim sezonie 2011/12 wziął wolne. Mark Few się zgodził. Zrobił to, żeby popracować nad sobą indywidualnie – fizycznie, technicznie i atletycznie – tak jak nie zawsze możesz to zrobić, kiedy grasz w koszykówkę w koledżu. Kiedy wrócił, grał już po 26 minut i przeszedł się po akademickiej koszykówce, jak żaden stretch-center nie zrobił tego wcześniej. Po tamtym sezonie 2012/13 Danny Ainge skorzystał z tego, że Mark Cuban wciąż jeszcze ścigał marzenia o szybkim powrocie na szczyt i przygotowywał cap-space pod wolną agenturę Dwighta Howarda. Czego Danny Ainge nie wykorzystał… Boston Celtics pozyskali wybór nr 13 i wybrali z nim Kelly’ego Olynyka.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Game 7 meczem Kelly’ego Olynyka. Celtics w Finale Wschodu
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (499): Anioł z Montgomery

18 KOMENTARZE

  1. zajebisty flesz, mógłby ukazać w drukowanej prasie w stanach w latach 50 jako reportaż z meczu, bez melanżu i pseudo filozofii, język zrozumiały dla laika takiego jak ja, emocje przeniesione z ekranu na papier, ale w ten fajny stonowany sposób, no super

    0
    • No wlasnie – drugi z Kellych nawet nie powachal Game7. Czy bylby faktorem – patrzac na zdobycze lawki Wizards z zeszlej nocy – gorzej byc nie moglo.
      Bogdanovic 5pts i reszta – okraglutkie ‘0’ (przy 48pts drugiego unitu Celtics).

      Olynyk byl swietny – troche tam siadly zmiany w kryciach MG i Morrisa. Isiah rowniez swietny ale i Smart mial power plays i oprocz Horforda najwyzszy +13. Byl jak pies na zbiorki i szarpal az milo.

      Szkoda Wizards, bo wydaja mi sie ciagle bardziej utalentowanym zespolem. Szkoda Walla, bo w 4Q byl zimny jak w kostnicy. Beal byl swietny ale jak dostajesz 5pts od lawki to nie ma szans na sukces.

      0
        • Dokładnie kurwa tak. Na koniec 3 kwarty zasłona Olynyka a Smith nie wie w która stronę iść i Thomas wali otwarta trójkę. Zaraz jeszcze 2 trojeczki i zrobiło się po meczu. Lord grał cała 2 połowę (i nie nosił piłki) a Brooks akurat dzisiaj postanowił że nie zajedzie swoich starterow.

          Co przypomina mi znowu wartość trenera. Jak Pop ogrywajacy D’Antoniego który poza oddaniem piłki Hardenowi nic nie potrafił drużynie pomoc. Raptors zaś z kimś lepszym na lawce tak łatwo by nie przegrali i to jest pierwszy upgrade jaki powinni zrobić.

          0
  2. Właśnie skonczylem książkę Briana Windhorsta – Return of the King – o tym jak LBJ wrócił do Cleveland i zdobył misia. Miłe czytanko, nie powiem. Wydaje mi się, że jeśli będzie druga edycja tej książki, to nadchodząca seria CLE – BOS załapie się może na jeden akapit, bo Brianowi nie będzie się chciało pisać dużo więcej o sweepie 4:0 i poświęci więcej czasu przygotowaniom do trzeciego showdownu vs Golden State.
    Chylę jednakowoż czoła przed Bostonem, z powrotem prawie na szczycie konferencji, Ainge jest jednak prześwietnym GMem. Washingtonu szkoda, ale w sumie nigdy nie czułem że wdrapią się na plecach Celtów do finałów konferencji.

    0
  3. Nie wiem czy ktoś z Was zwrócił na to uwagę, ale Bradley Beal pl zostanie po tej serii królem flopów. Co tam Smart. To co robił Beal w tej serii było absurdalne i aż dziw, że nie zostanie za to ukarany. Bo za ten flop, który już był w Shaqtin chyba kary nie dostał.

    0
  4. Olynyk cichy koniokowboj z Kanady odstrzelił Wizards w wielkim stylu, trzeba przyznać. cieszy się Boston, cieszy się Olejnik (pewnie z SB), cieszy się jego dealer hormonu wzrostu, a mi kolejny typ nie siada :(
    i jeszcze na głównej fotce niczym zombiak z Walking Dead odryza główkę Ajsei, gość jest scary..

    0
  5. Niestety ale Celtics zostaną zabici przez Cavs. Obrona Cavs jest podejrzana ale jeśli ograniczą i wymęczą Lorda (a mogą to robić sadzając na nim nawet Jamesa gdy Thomas akurat jest gorący) to może być bardzo przykra do oglądania seria. Celtom brakuje pewnych opcji ofensywnych, poprostu gwiazd które są tak ważne w playoffach.

    0
    • Posadzą na nim Jamesa i co dalej? Jedna, dwie zasłony i przed Thomasem będzie Irving, a z nim sobie spokojnie poradzi.
      Sam, jako fan Bostonu nie podejrzewam, że są w stanie wygrać tę serię, ale po co ich tak skreślać na samym początku? Niech chłopaki sobie pograją i wtedy będzie można ich oceniać.
      Cel na ten sezon i tak zapewne został osiągnięty. Powrót do finałów konferencji zajął im tylko 5 lat. Czy jest jakiś inny zespół, który tak szybko powrócił do czołówki przez przebudowę praktycznie od podstaw?
      Nikt nie daje im szans, więc teraz pozostaje im tylko wyjść na parkiet i dać z siebie wszystko.

      0
      • Celtics powinni przede wszystkim szukać swojej szasny w game 1 – być może Cavs będą podobnie zardzewiali jak GSW w Game 1 WCF

        a co do przewidywań nt szybkiego wina Cavs to polecałbym dużą ostrożność – Spurs też mieli być “done” po Game 1 z Rockets a jak się skończyło wszyscy wiedzą

        0
        • Myślę, że szansy trzeba szukać w każdym meczu.
          Dokładnie tak jak piszesz, nie ma co ich skreślać. Może ktoś zagra serię życia, może wpadną jakieś szczęśliwe rzuty na zwycięstwo.
          Jeśli skończy się w czterech meczach to trudno. Wtedy każdy będzie o tych wszystkich jasnowidzach, bo każdy zostawia swoje typy przed serią.

          0