Flesz: Mike D’Antoni zamordował Jamesa Hardena

21
fot. Internet
fot. Internet

Dwight Howard stał tam w rogu i próbował założyć girlandę na róg szafy. Gipsy spacerowała dumnie po pokoju w swoim urodzinowym kapelusiku. Pokój był czysty, ale tu i tam można było jeszcze dostrzec wciśnięte pod pufę kolorowe opakowania po słodyczach. Lisa, Mikey i ich mały Bombop byli już w drodze. Wiatr wesoło rozwiewał firanki. Tiul tworzył słoneczką mgiełkę. Kwitnące pączki magnolii wlewały do pokojów aromat najlepszych dni życia. Atlanta jest niebiańska o tej porze roku. Jeszcze tylko nie zapomnieć o babeczkach i wszystko gotowe. Wieczór zapowiada się bosko.

Rozdanie nagród NBA, zaplanowane na dzień 26 czerwca, powinno być jednym, przekomicznym eventem. Russell Westbrook będzie stał tam na scenie, odbierając nagrodę MVP za sezon regularny. Mike D’Antoni bez wąsa odbierał będzie nagrodę dla Coach of the Year. Kamery pokażą Laurel, dumną z męża i mężczyzn wokół, próbujących ukryć na twarzy uczucie zażenowania. Wreszcie Eric Gordon wyjdzie po nagrodę dla najlepszego rezerwowego i niektórzy pytać się będą kto to jest. Och, jak mocno nie możemy się tego doczekać. Adam Silver to ma łeb do takich spraw.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

21 KOMENTARZE

  1. Maciek typowal Spurs a ja się nie posłuchałem.Wtopilem sporo jureczkow na tej serii.Ponioslo mnie po 5 meczu kiedy już można było przewidzieć zwycięzcę.Wstydliwa, bardzo dotkliwa porażka Rockets.Brawo dla Popa i jego podopiecznych. Dziś dla mnie najważniejszy mecz tych play offow i oby wygrał Boston.

    0
  2. Wczoraj w podcascie u Lowe Notorious J.V.G. mówił, że nie zgadza sie z tym wbijaniem się pod kosz przez postowanie przy mis-matchach. To przeszkadza atakującym oddać niezakłócony rzut i że silnie stojący na nogach gracz w obronie ma tak więcej szans. Lepiej byłoby piwot do środka , do góry i rzut jak na treningu. I tak wykorzystać swoją przewagę wzrostu.
    I dziś LMA na początku prawie piłki na parkiet nie opuszczał i niszczył ich z pół dychy jak za najlepszych czasów w Portland
    Nie rozumiem czemu żadna drużyna się z nim nie dogada. Te jego spostrzeżenia są rewelacyjne , ma otwarty umysł i serce do gry (przy spornej – stronger wins ) Dobry miks starego i nowego . Głupio, że się taki asset marnuje na mikrofonie

    0
  3. Pop przed meczem: “Panowie, Kałaj nie gra. Tu macie kasety z nagraniami, jak zdobyłem 5 pierścieni. Nauczcie się tego na pamięć, jak czegoś nie będziecie wiedzieć – pytajcie Manu. No, to nara, zobaczymy się w Oakland”.

    0