Uwielbiam te wielkie, pierwsze zdania, śmiałe frazy i pompatyczne akapity… Postępująca tolerancja dla odchyleń od normy i przede wszystkim nasza otępiałość w reagowaniu na docieranie do granic, cały ten meeeh-fekt funkcjonowania w dzisiejszym świecie, wszystkie te obdzierające nas z czucia, zmysłów i wyrażania emocji gangbangi współczesności na naszych mózgach, doprowadziły nas do tego, że nie zważamy na to, że Isaiah Thomas robi niesioną.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Całość problemu sprowadza sie do wyboru między rygorystycznym przestrzeganiem przepisów lub postawieniem na show i wtedy kroki w 8 na 10 wsadów sezonu nikomu już nie przeszkadzają
Dokładnie. Maćku, Thomas czasem nosi, ale inni allstarzy jak James czy Harden robią kroki niemal w każdym dwutakcie, a należą do 5-tki najlepszych graczy świata i nba nic z tym nie robi. Trzeba mierzyć wszystkich tą samą miarą
No tak, kroki przy dwutakcie czy dunku sam na sam to wiadoma sprawa – gorzej jak te kroki pojawiają się coraz częściej w innych sytuacjach i to nawet nie u graczy All-Star – tak jakby to już było legalne zagranie w NBA.
No bez jaj że porównujemy dodatkowy krok sam na sam z koszem w transition z niesioną w p&r czy dodatkowymi krokami bez kozła po zasłonach Korvera.Najgorsza jest chyba akcja w typie Melo czy Irvinga gdzie nabiegają na piłkę nie robią kozła przydrabniają dwa/trzy kroczki i dopiero oddają jumpera.
To noszenie Thomasa to pikuś. NBA powinna coś zrobić z wymuszaniem fauli przy trójkach.
Thomas robi ewidętną niesioną. Kropka. Sędziowie tego nie gwiżdżą – I popełniają błąd.
ALe NBA wychodzi z założenia, że kibice nie chcą oglądać jak sędzia gwiżdze niesioną tylko jak Isaiah robi przekozacki crossover przy którym obrońca wygląda jak słup soli I konczy pieknie layup (oczywiscie tradycyjnie odpychajac obronce prawa reka).
To ma być widowisko a nie czerstwy gwizdek…
I dodatkowo ta wspaniala historia jak nr 60 draftu radzi sobie niesamowicie w swiece wiezowcow.
Radzi sobie bo oszukuje!
A NBA mu oszukiwać pozwala.
Musiałeś głosować na Kukiza albo na Korwina w ostatnich wyborach.
ojjj nieeee, w życiu…
Myśle, że my Europejczycy nauczeni bardziej rygorystycznych przepisów gry mozemy byc poirytowani czasami tym na co pozwalaja sedziowie w NBA (kroki, niesiona itd. ).
Przynajmniej mnie to kuje w oczy.
Ale jest jeszcze jedna rzecz, której juz zupelnie nie dzierże. Star calls – nierówne traktowanie zawodników.
To jest najbardziej wkurzające I ciezko to sie oglada taka niesprawiedliwosc…
Odnośnie kroków LeBrona, faulach na Hardenie przy trójkach i niesionej Duranta oraz niesionej Thomasa w p&r zacytuję klasyka polskiego kina:
“Graliśmy uczciwie: ty oszukiwałeś, ja oszukiwałem – wygrał lepszy.”
Mecz się dziś szybko “skończył” i można było dokładnie poprzygladac się jak zawodnicy kozłują, skoro nawet podczas transmisji o tym wspominali.
Tak, Thomas nosi piłkę i to dość często, co jest irytujące, im dłużej nad tym myśleć. Tyle że myślę sobie o tym też tak że sam mam 176 cm i gdyby nawet pozwolili mi kozlowac jak w ręcznej to i tak w NBA nie zrobiłbym kariery. Thomas to wielki gracz mimo wszystko, znalazł “luke” w egzekwowaniu przepisów, która w NBA jest ignorowana od dawna i przekuł ja na swoją korzyść. Dobrze jednak byłoby zwrócić na to oficjalnie uwagę, choćby przez wzgląd na szkolenie młodzieży.
John Wall kozłuje bardzo naturalnie tak swoją drogą, Bradley Beal czasem wbija gwoździe, a przy Avery Bradley’u ma się momentami wrażenie że kozłuje jakby szkołę właśnie skończył. Częściej niż nogami przebiera :)