Raptors nie uratowali się przed sweepem i rozpoczynają wakacje, podczas gdy Cavaliers po raz trzeci z rzędu zagrają w Finale Wschodu, a teraz przed nimi tydzień odpoczynku, bo nie wcześniej niż dopiero w piątek poznają swojego następnego rywala.
W drugiej serii na Wschodzie trzeba będzie rozegrać co najmniej sześć spotkań, ponieważ Wizards pozostają niepokonani w tych playoffach na własnym parkiecie i doprowadzili do remisu, robiąc kolejny imponujący run i blowout na Celtics.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
i gdzie Ci Bogowie Koszykówki?
Parker, Nene, Hill, Nurkić, Griffin
autostrada
dla tych co niszcza Koszykowke.
Ktoś tu zapomniał łyknąć proszki…
albo pomylił flaszki
Prawilnie przypominam, że tak samo zdobyli tytuł 2 lata temu.
za taki tekst Derozan powinien dostac kocówę w szatni od reszty zespołu.
Od kogo? :D Od smutnego Lowry’ego, machającego głową Tuckera czy od bluźniącego pod nosem Valanciunasa?
Może ktoś się zlituje i w końcu za te 100 bucksów, które obiecał, powie mu jak bronić Lebrona. Za rok będzie jak znalazł ?
Żal ogarnia, patrząc jaki z niego wyszedł płaczek i w jaki sposób się usprawiedliwia…
Ciężko się nie zgodzić, z drugiej strony chcę wierzyć, że był to tylko niefortunnie sformułowany komplement w stronę LeBrona.
Niby tak… z drugiej strony props za szczerosc. Koles moze strugac wariata i krzyczec, ze ich zniszczy, albo powiedziec to samo co caly internet widzial w 4 meczach
Troche mi ich szkoda, bo to taki team, ktory “przejdzie” do historii jako Atlanta+
Świat widział, to fakt. Ale to chyba się powinno w takim wywiadzie powiedzieć, że dało się dupy, albo oddać honor, że przeciwnik byl lepszy i finito, a nie “gdybyśmy mieli swojego Lebrona…” Chyba że, jak to kolega ujął wyżej, był to komplement, ale w takim razie wyjątkowo chujowo sprzedany ?
Mogł powiedziec: I did my best, our team effort was spectacular, we gave everything on the floor but they had LeBron.
Albo iśc w banały jak w Bull Durham uczył Costner Robbinsa: https://youtu.be/KeVca9MwDX8?t=28 a efekt byl taki: https://www.youtube.com/watch?v=EZprAlFcQLA :). Ech, co to był za film :)
“Sometimes you lose, sometimes you win and sometimes it rains”
Szkoda mi Toronto, to taki troche fake – tough team, ktory został niespodziewanie rozjechany na placek, przejechany przez pociag towarowy.
Biedaki, akurat stali na torach jak L-Train przelatywał przez Toronto …