Rockets i Cavaliers od mocnego uderzenia rozpoczęli drugą rundę playoffów i obejrzeliśmy dwa blowouty, choć w przypadku meczu w San Antonio to delikatne określenie, ponieważ była to prawdziwa egzekucja.
Rockets rozstrzelali się zza łuku, tymczasem LeBron James jak zwykle bawił się w pojedynku z Raptors.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Na takich rockets czekałem. blowout w 2 kwarty w hali spurs w playoffs
ezzy game , taktyka na spurs “Half defence, double ofence”
Ależ fajowo zagrali Rockets! Williams, Gordon i Ariza zagrali na 50% zza łuku, a Harden dosłownie bawił się koszykówką. Widać było, że jego po prostu cieszy gra. Szanuję Popovicha i resztę z Leonardem na czele, ale takich Rockets oglądało się rewelacyjnie. A najciekawsze w tym wszystkim jest w tym momencie to co wymyśli Popovich przed Game 2.
Jedyna nadzieja dla mnie, fana SAS, jest to, że w ubiegłym roku było odwrotnie- fantastyczny 1 mecz z OKC, chyba na 70 % skuteczności, a potem się odwróciło i seria przegrana. Może w tym roku będzie podobnie tylko ze szczęśliwym zakończeniem dla SAS ?
a co się dzieje z Aldridżem? Ktoś coś wie? Przecie to Olstar i wypadałoby dostać trochę więcej produkcji od niego.
Gdzie mu tam do all stara,już długo to trwa Lama nie jest dobry.
z tym olstarem to rzeczywiście popłynąłem, ale gra poniżej możliwości – stary przecież nie jest.
No właśnie jest 31 lat a tak naprawdę to wygląda na solidne 35. Pewnie jeszcze będzie miał mecz w tej serii ale tamtego gracza juz chyba nie ma.
Oldstar
literki ci zabraklo
Drużyna, która od zawsze słynęła z zespołowej koszykówki, której przewagą była szeroka ławka zaczyna wyglądać jak team jednego gracza. Gdzie jesteś LaMarcus ?
Popovich zrobił kupkę :)