Flesz: Hayward grał mecz życia i pokonał go Point God. Bulls cofnęli się do lutego

20
fot. NBA League Pass
fot. NBA League Pass

To nonsens, Cam… Wiem, Sah.

Jeden z najlepszych meczów tego sezonu rozegrano ostatniej nocy w Salt Lake City. Punkt za punkt, usprawnienie za usprawnieniem. Na końcu raz jeszcze w tej dekadzie zawodnicy Los Angeles Clippers mogli spojrzeć w szatni z bezgranicznym zaufaniem w kierunku być może ostatniego z wielkich, klasycznych rozgrywających w historii NBA. Chris Paul, w obliczu kolejnego ciosu od Bogów Koszykówki, poprowadził Clippers do zwycięstwa 111:106 w kluczowym meczu nr 3 z Utah Jazz (stan serii: 2-1).

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

20 KOMENTARZE