Po dwóch meczach w stolicy Stanów Zjednoczonych Washington Wizards prowadzą 2-0 w serii przeciwko Atlancie Hawks. Seria ta charakteryzuje się dotąd wręcz stereotypowo błotną koszykówką Playoffs. Niekryte zamiary ostrej, fizycznej gry Wizards, zwłaszcza w drugim spotkaniu, zahamować starali się sędziowie, czyniąc z tego meczu niebywale trudne w odbiorze widowisko. Póki co, lepszymi zapaśnikami okazują się waszyngtończycy.
Po pierwszym spotkaniu Paul Millsap stwierdził, że “Hawks grali w koszykówkę, a Wizards w MMA”. Rzeczywiście Hawks zostali zdominowani fizycznie. Debiutujący w Playoffs Markieff Morris – odpowiedzialny za krycie znacznie bardziej doświadczonego, czterokrotnego All-Stara, Millsapa – podszedł do tej rywalizacji znacznie lepiej przygotowany niż swój vis-a-vis. Już przed startem postseason Keef rozpoczął ofensywę.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
A nie mówiłem , Gortat zjada Howarda :-) , następny Lopez a na deser L Bronek .peace