Dr Jekyll & Mr Hyde sezonu regularnego rozpoczyna play-offy po uporaniu się z kontuzją nadgarstka. Chicago Bulls przywrócili Rajona Rondo na ostatni mecz sezonu z Brooklyn Nets, aby mógł zrzucić rdzę i znowu posmakować rotacji z Jimmym Butlerem i Dwyane’m Wadem. Panowie wkraczają w play-offy, nie mając jednak pojęcia, czy ich połączenie będzie dla rywali równie zaskakujące, co na początku rozgrywek zasadniczych.
Prawdę mówiąc Bulls swój run po play-offy rozpoczęli w momencie, w którym Wade opuścił drużynę z powodu kontuzji łokcia. Gdy potwierdzono informację o tym, że 35-letni weteran może nie wrócić do końca sezonu regularnego, zaczęto sugerować, że dla Chicago walka oficjalnie dobiegła końca. Jednak brak Wade’a oznaczał dla trener Hoiberga więcej miejsca na eksperymentowanie, skoro i tak nie miał nic do stracenia. Do łask trenera wrócił Nikola Mirotić, który rozegrał bardzo przyzwoitą końcówkę sezonu. Butler także wyglądał na ożywionego szansą, jaką była dla drużyny gra bez Dwyane’a.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Dr Jekyll i Mr Hyde.
dokładnie tak ;)
Może to wbrew trendom i temu że akurat Boston wygrał wschód pierwszy raz od mistrzowskiego sezonu ale nie czuje tego zespołu w playoff. Ciekaw jestem bardzo jak Brad sobie poradzi z grą z tym samym przeciwnikiem. Wydaje mi się że jeśli “Big3” z Chicago zagra na 70% to Boston może nie mieć odpowiedzi. Dziwna seria do typowania czy obstawiania. Każdy wynik możliwy i zaden mnie nie zaskoczy!