Nuggets zmniejszają straty, są już o krok od zrównania się z Blazers i wyścig o ósme miejsce na Zachodzie pozostaje sprawą otwartą.
Na Wschodzie tymczasem Cavaliers przed dzisiejszą wizytą w Bostonie zrównali się z Celtics. Taki sam bilans mają też Raptors i Wizards. Bulls zaliczyli wpadkę w Nowym Jorku, a Pacers po świetnym comebacku zapewnili sobie zwycięstwo i wrócili od pierwszej ósemki. Był też wielki powrót Lance’a Stephnesona do Indiany.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Redaktor K. będzie zawiedziony. Ani Lance, ani PJ nie wyprowadzili ciosu:(
Przecież tu podwójne kozłowanie Curry’ego. Jaki tam amazing pass
też mi się zdaje że podwójna i “even he can’t belive it” że sędziowie tego nie gwizdneli…
Mówiłem, że liga bez Lance’a to już nie byłoby to samo :)
Spurs vs. Grizzlies moze byc najlepsza seria w pierwszej rundzie na zachodzie.
Natomiast Raptors – Pacers na wschodzie. Pod warunkiem, że obie ekipy będą wygrywać pozostałe mecze w rs.
Brakowało w tej lidze Lance’a.
…Lance wciąż jest dupkiem.
Przeprosił, więc może nie jest aż tak źle. Myślę, że emocje związane z powrotem do Indiany wzięły górę nad rozsądkiem.
Sprawa Lance’a!
Nie mam zamiaru bronić tego gracza ale czy reakcje graczy Raptors nie są przesadzone? Czy w ogóle to odpuszczanie nic nieznaczącej końcówki nie jest dziwne? Skoro można odpuścić granie, bo to nic nie znaczy, o niczym nie świadczy, to dlaczego nie odpuszczenie grania nagle znaczy dużo i świadczy o Tobie tak źle?
Kiedyś trochę dziwiło mnie to odpuszczanie w końcówkach, potem się przyzwyczaiłem, teraz uważam to za coś najnormalniejszego ale nigdy nie pomyślałbym o wku…aniu się na fakt, że ktoś zagrał sobie w momencie kiedy to nie ma znaczenia.
Mowa tu o braku szacunku, o braku smaku, nazywaniu Lance’a dupkiem. Czy to nie przesada? Dlaczego tak jest to odbierane?
Dokładnie, zgadzam się w 100%. Lance grał dalej, bo mecz jeszcze trwał. A to, że pipki z Raptors już odpuściły, to ich sprawa.
Tucker i DeRozan przesadzili. Fakt, mało było profi w zachowaniu Lance, ale tak się rzucali, jakby im przynajmniej nadmuchał w twarz.