Dniówka: Middleton wrócił w wielkim stylu. Wyścig o playoffy na Wschodzie. Celtics w Oakland

13
fot. David Blair / Newspix.pl
fot. David Blair / Newspix.pl

Od kiedy NBA wróciła do gry po przerwie na All-Star Weekend, kontuzje stały się niestety jedną z największych historii, ponieważ z gry na kilka tygodni wypadli Kevin Durant i Kyle Lowry. Do tego w poniedziałek Andrew Bogut złamał nogę w debiucie w Cleveland. Ale warto zwrócić uwagę, że równocześnie w Milwaukee (gdzie przecież też stracili Jabari’ego Parkera) jesteśmy świadkami bardzo pozytywnej historii powrotu po długiej nieobecności.

Khris Middleton podczas przygotowań do sezonu pod koniec września doznał poważnej kontuzji ścięgna udowego i musiał poddać się operacji. Przewidywano, że będzie poza grą około sześć miesięcy, więc miał wrócić dopiero na samą końcówkę sezonu i pojawiały się obawy, że w tej sytuacji może nawet stracić całe rozgrywki. Middleton jednak wyleczył się znacznie szybciej niż oczekiwano i na początku lutego wrócił do gry, a co jeszcze bardziej imponujące, niezwykle szybko doszedł do wysokiej formy i odgrywa teraz ważną rolę w pościgu Bucks za playoffami.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

13 KOMENTARZE

  1. Trochę nie na temat tego co jest w dniówce. 15-3…taki bilans musieliby zaliczyć teraz Thunder, żeby wygrać 50 meczy w RS. Oczywistym jest, że tego nie zrobią, więc MVP dla Russella nawet przy 30/10/10 jest nierealne.

    0
    • Chyba zawodnikom udało się wynegocjować, żeby można było mieć taki kontrakt do lat 38 (w znaczeniu, że wtedy się kończy), ale nie wiem czy ten najlepszy z najlepszych może LeBron dostać, czy to nie trzeba było siedzieć cały czas w jednym klubie czy coś.

      0
          • był taki jeden, grał w Bulls z nr 23

            a tu mowa o kimś, kto może mu dorównać, o atletycznym freaku, jakim jest LeBron, więc będzie tego maxa wart, chociażby po to, żeby w drużynie był i dzielił się doświadczeniem z młodymi. Poza tym, LeBron na stare lata zawsze może się “przebranżowić” na typową jedynkę… wtedy to chyba 20 asyst na mecz by już pękło

            0
          • W LAL Był taki gość który do czterdziechy był wart maxa i jest najlepszym punktującym tej gry i właśnie w tą stronę idzie LeBron który dobija do 33 roku życia a dalej jest najlepszy w tym fachu(odpowiadam do xyz bo nie mam możliwości docelowo do Chyzio i KayJay)

            0