Bartek Tomczak
Najnowsza Przerwa na Żądanie EXTRA! Wspólnie z Michałem Górnym, Przemkiem Kujawińskim i Maćkiem Kwiatkowskim rozmawialiśmy głównie o wymianach. Najpierw o tych, które już się wydarzyło, potem o potencjalnych transferach.
Drugim głównym punktem naszego programu – pod koniec w sekcji „Najbardziej czekam na…” była zapowiedź alternatywnego Weekendu Gwiazd w formie gali sztuk walki. Niektórzy z nas poszli w typową nawalankę inni postawili na rywalizację na parkiecie, choć w różnych stylach.
W międzyczasie sprawdziliśmy czy gracze z Kentucky byliby w stanie zdobyć mistrzostwo NBA gdyby grali w jednym zespole, a także przyznaliśmy Plusy i Minusy.
Odwiedził nas także Sebastian Hetman i w swojej „Akademickiej piątce” opowiedział o najważniejszych wydarzeniach minionego tygodnia w NCAA.
Ważne: Program nagrywaliśmy na nowym programie i nowym mikrofonie. Proszę dajcie znać w komentarzach jak teraz z jakością.
Ważne 2: Podcast w przyszłym tygodniu prawdopodobnie w piątek o ile będą jakieś ciekawe wymiany. Jeśli ich nie będzie to zobaczymy jak to rozegramy
Rozpiska podcastu 15.02.2017:
4:10 – Wymiany
53:54 – Najlepsza piątka Kentucky w NBA
59:30 – Akademicka piątka Sebastiana Hetmana
1:14:53 – Plusy i minusy
1:44:54 – Najbardziej czekam na… Weekend Gwiazd
Prowadzący: Bartek Tomczak
Powinno być napisane “najbardziej czekam na… Rising Stars”
Ekstra dwie godzinki :)
Przesłuchałem 14 minut i wniosek mam taki – Maciek jest burakiem. Jakoś wcześniej tak nie było. Albo celowo wsadza kij w mrowisko, żeby brzmiało sensacyjnie.
A buractwo względem Bartka Tomczaka tyczy się już nie tylko Maćka. Straszne chamstwo, na miejscu Bartka pewnie bym sobie dał spokój, bo słychać, że stara się z całych sił, a odzew jest tragiczny. I też myślę, że wcześniej tak nie było.
To chyba za duże słowa. Maciek – z tego co słucham i czytam – zdecydowanie burakiem nie jest. Ma taką manierę, pewność, że wie o NBA wszystko i reszta może ewentualnie przytaknąć, co w większych grupach (Ekspres i zapędy wodzowskie, PnŻE i wygłaszanie tyrad, olewanie pytań, wcinanie się wszędzie) się ujawnia. Nie ma co oszukiwać się i liczyć na to, że to się zmieni, ale może się ucywilizować. Z drugiej strony – Maciek jest mega płodnym dziennikarzem sportowym, ma ogromną wiedzę (ale nie wszechwiedzę Maćku, inni też mogą mieć ciekawe spostrzeżenia lub po prostu rację, serio – taki news dla Ciebie). Trzeba przeczekać – to inteligentny człowiek i w końcu zda sobie sprawę, że swoim podejściem rodem z szarży husarii na wojska tureckie raczej sobie (tak, sobie Maćku) zaszkodzi, a nie wypłynie na szerszy ocean fejmu. Nagrywajcie, piszcie dalej Panowie, wszystko się ułoży:)
Pomyśleć że to do mnie kiedyś Znyku powiedział w Palmie żebym dał sobie siana. Moim zdaniem wyciagacie zbyt pochopne i daleko idące wnioski i niepotrzebnie rzucacie się na Maćka jak kibice Legii na klub Chmury a raczej kibiców Ajaxu. Polecam też gdy słucha się podcastu o koszykówce skupić się na koszykówce a nie na relacjach między Panami są dorośli i nawet jeśli Bartkowi coś nie odpowiada to na pewno swoje uwagi off the record przedstawia. Mam pytanie czy jak kupujecie gazetę czy oglądacie jakiś program w telewizji np. Publicystyczny to piszecie od razu komentarz ze jest burakiem? Jesteście tu żeby komentować zachowania dziennikarzy czy po content? Content jest świetny reszta to didaskalia i często gra z czytelnikiem a czasami po prostu gorszy dzień.
Raczej pijesz Barton do komentujących wyżej niż do mnie (tak mi się wydaje), ale weź pod uwagę, że kupując gazetę czy oglądając program w tv często nie ma takiej więzi jak tu na portalu, w którym tych ludzi czytasz, słyszysz, czasem z nimi rozmawiasz – w komentarzach. Do tego jest tu pewna zamknięta społeczność, więc i relacje są bliższe.
Dokładnie tak jak piszesz Olga tak się mi komentarzyk przyczepil. Celny argument i podejrzewalem ze padnie aczkolwiek mam wątpliwości czy druga strona patrzy no to w ten sam sposób. Musi być tutaj równowaga. Poza tym więź warunkuje ze nawet jeśli piszemy swoje uwagi nie wyzywamy ludzi od buraków i nie wyzywamy ludzi w ogóle tylko staramy się pisać konstruktywne w ramach obopolnego szacunku.
No niestety reakcji drugiej strony ani nie przewidzimy, ani nie możemy narzucić. Też jestem zdecydowanie przeciwna wytaczaniu ciężkich dział (burak, chamstwo) bo to po prostu nie przystoi wobec “przewinień” drugiej strony.
ClydeGlide, [email protected], Olga, Barton – ostatni raz z burakami obcowałem jak byłem w warzywniczym ;) ja nie czuję, żeby w podcaście ktoś mi robił przykrość. Ciągle dobrze się bawimy i nie widzę powodu, żeby dawać sobie spokój. Między nami spoko – serio :)
Spoko, jak z Twojej strony tak wygląda to luz, nie czepiam się więcej. Dla mnie treści (PNŻ to absolutnie pierwsza liga) jak i forma są ważne, a jak widzę, że ktoś komuś jedzie, albo kogoś nie szanuje, to mi się scyzoryk otwiera. Powinienem napisać raczej, że “mam wrażenie, że…” ;) Pozdrawiam
Bartku z mojej wypowiedzi to właśnie wynikało, mnie nie musisz przekonywać. Chciałem tylko stanąć w obronie Maćka bo wydaje mi się ze tak kategoryczne sądy i obrzucanie epitetami sa bardzo nie na miejscu.
Nazywam to syndromem Pana Redaktora. Założyłem portal, więc jestem wyrocznią i mam rację. Podobne objawy możemy zaobserwować u K. Stanowskiego z Weszło.
A ja pochwalę – Ci, którzy jedli, nie byli słyszalni, brawo! Pomijając oczywiście fakt, że dorośli ludzie z pracą siedzącą nie mogą wytrzymać 2 godzin bez jedzenia, no ale pewnie się czepiam. W sumie co mi tam:)
Proponuję założyć kącik “psychoanaliza”, który z założenia zajmowałby się usprawnieniami, nie czysto technicznymi i treściowymi a w samych relacjach piszący-czytający, nagrywający-słuchający, sprzedawca-klient. Przemek Kujawiński to człowiek, który śmiało może temu przewodniczyć. Maćkowi doradziłby granie mniejszych minut na 6G, bo widać czasami przetrenowanie, a nam zwykłym odbiorcom przepisać PROZAC na ten ziomowo-depresyjny okres przed wiosną i playoffami :)