Na początku tego tygodnia powiły się doniesienia, że leczący złamanie kciuka JR Smith, wraca do zdrowia szybciej niż oczekiwano i już za miesiąc może pojawić się na parkiecie. Niestety sam zainteresowany na twitterze szybko to zdementował, a teraz nie dość, że Cavaliers dalej muszą na niego czekać, stracili jeszcze Kevina Love’a.
Love rozgrywa swój najlepszy sezon od czasu przeprowadzki do Cleveland, wrócił do poziomu 20-10 i ponownie został All-Starem, choć teraz nie będzie mu dane po raz pierwszy wystąpić w drużynie Wschodu. Jest też najbardziej plusowym zawodnikiem w Cleveland ze wskaźnikiem NetRtg 9.2 i nawet w tych minutach, w których grał bez LeBrona Jamesa drużyna była na plusie (4.9 w 333 minuty, dla porównania Irving bez James to -7.5 w 361 minut). Będzie go brakowało i w tej sytuacji wydaje się wręcz niemożliwe, żeby Tyronn Lue mógł ograniczyć minuty Jamesa, jeśli Cavaliers chcą utrzymać pozycję lidera na Wschodzie.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Love kontuzjowany. #Embidgate
Szkoda ze Joel też najprawdopodobniej nie da rady wyleczyć się z urazu. Chociaz może cudownie wyzdrowieje, kto wie
Ten trade daje nadzieje, ze rywalizacja pomiedzy Raptors, Celtics i Wizards o ECF nabierze kolorow.
Bardzo dynamicznie ostatnio zmienia się pogląd zespołów jeszcze tydzień temu był temat ile Wizards jeszcze pociągną bez ławki a teraz widzę już typy że są pewną drugą siłą konfy ja tam z tej trójki Wiz/Raps/Celtics jestem za Hawks.
Para się skończy na PO i Wizards się skończą. ;(
Na tą chwilę drugą siłą wschodu są Celtics. Mam nadzieję, że ten stan rzeczy się zmieni i to Cavs będą tą drugą siłą :)
Cieszę się, że Wizards są w końcu w czołówce.
Realnie drugą siłą nie w tabeli ;)
trzecia dzierlatka draftu… :D cudne.