Kolejne zwycięstwo Procesu bez Joela Embiida i jeszcze jedna porażka Cleveland Cavaliers – tym razem u siebie z Sacramento Kings (How?) – to historie środowej nocy.
GM Cavaliers David Griffin skrytykował przed meczem z Kings zachowanie LeBrona Jamesa i jak dobrze, że to zrobił!
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Zacny Flesz.
W styczniu Blazers mają 9. defensywę i 25. atak, gdzie rolę zamulacza pełni Lillard ze słabymi 41%fg i już zupełnie dramatycznymi 30%za3.
Ps. Bill Walton i Doris;)
Management Bulls potrafi całkiem nieźle draftować, ale niestety nic po za tym. Bałagan i brak jakiejkolwiek długofalowej strategii, albo jest ona tak zawiła, że sam The Prezes by jej nie rozwikłał. Ciężko na to patrzeć staremu fanatykowi byków.
Bulls udało się wyjąć z niskim numerem świetniego Butlera, ale prócz tego ich drafty nie powalają. Mirotić nie wygląda tak dobrze jak się zapowiadał w 1 sezonie, Portis zawodzi, z Valentine nic wielkiego nie będzie. A wcześniej przecież byli np. Eddy Curry, Jay Wiliams, Tyrus Thomas, James Johnson czy oddanie nr 2 (Aldridge). Itp., itd. Managment Bulls od końca ery Jordana ssie.
True, true. Warto jednak też pamiętać, że po Miroticu wszyscy spodziewali się więcej, Moore robi już różnicę w NO, a kilka lat temu zrobili finał konferencji z drużyną opartą głównie na własnym drafcie włączając w to ówczesnego najmłodszego MVP w historii i przyszłego obrońcę sezonu. Tylko gdzie to wszystko jest dzisiaj?
Moore robi różnicę w NO, ale został wybrany w 2rd przez Celtics, jeszcze za czasów big3 :D
czy ty grałeś kiedyś w q2??
Tak tak tak Synergia, niemierzalna wartość dodana w sporcie. Nie podlega nerdowskiej analizie bo tworzą ją ludzie, charaktery!:) Świetny tekst Maćku.
“Na parkiecie ziguodalił go” :):) spodobało mi się to stwierdzenie. Zacny flesz.