Przedświąteczny tydzień mija nam niestety pod znakiem kontuzji i to w tych najlepszych drużynach ligi. Zaczęło się od Blake’a Griffina, później z gry wypadł Clint Capela, a teraz dołączył do nich JR Smith, który złamał kciuk podczas ostatniej wizyty w Milwaukee.
Cavaliers przez ponad miesiąc będą bez swojego podstawowego rzucającego obrońcy, tak więc już wiadomo, że nie wystąpią w pełnym składzie w wyczekiwanych przez wszystkich meczach przeciwko Golden State Warriors. Będą osłabieni, ale nieobecność Smitha nie jest dla nich wielkim problemem, nie na tym etapie rozgrywek. Dla Cavs kluczowe jest, żeby ich zawodnicy byli zdrowi w okresie między kwietniem a czerwcem. Teraz nawet zaczynając mecze z DeAndre Ligginsem, i tak powinni spokojnie utrzymywać się na pozycji lidera Wschodu.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Czy ja dobrze liczę? Warriors w sobotę będą w b-2-b-2-b?
Przecież w sobotę cała liga ma wolne, bo jest wigilia.