Dniówka: Mike Conley wypadł z gry na kilka tygodni i Grizzlies mają duży problem

8
fot. David Blair / Newspix.pl
fot. David Blair / Newspix.pl

Memphis Grizzlies byli jedną z tych drużyn, o których zdrowie najbardziej obawialiśmy się przed startem sezonu. Zastawialiśmy się przede wszystkim jak będzie spisywał się Marc Gasol po operacji stopy, czy Mike’owi Conley’owi nie będzie miał znowu problemów z Achillesem i czy prawe kolano Chandlera Parsonsa zupełnie się nie posypie.

Początek był bardzo obiecujący, ponieważ Conley grał koszykówkę swojego życia, Marc stał się stretchującym centrem i nawet bez Parsonsa, który teraz ma kłopoty z lewym kolanem, Grizzlies wygrywali. Z bilansem 11-7 znajdują się obecnie na czwartej pozycji w tabeli Zachodu. Niestety ten dobry okres szybko się skończył i teraz przed nimi trudny czas, ponieważ Conley doznał poważnej kontuzji pleców.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

8 KOMENTARZE

  1. Wczoraj miałem napisać, że ku mojemu wielkiemu zadowoleniu wygląda na to, że wszyscy na 6G pomylili się w ocenie Memphis, ja stawiałem ich na czwartym miejscu po sezonie, ale uznałem, że jeszcze poczekam z takimi opiniami. I jednak wychodzi na to, że Wasze na wierzchu – niestety.

    0
    • Nie wszyscy,ja mam ich na 5 a jednocześnie nie podoba mi się to co robią ze swoim składem mają bardzo krótkowzroczną wizję zespołu,mogli spokojniej obudować roster wokół swojego duetu ale woleli złapać się pierwszego lepszego Parsonsa i to na tak długo,nie zrobili nic z ławką i opcjami w zespole za Doktorem i Conleyem dalej są ZBoo i Allen a sięgając ”głębiej” masz gościa który może zagrać w odnowionej wersji 40 latka,masę rookie i JaMychala Greena,i w następnych latach zostaną z tymi milionami dla czerwone flagi a skład będą uzupełniać ludźmi z D League (i o zgrozo łapać się z 7/8 miejsca do playoffs) oto całe Memphis.

      0
  2. Conley kontuzjowany? #KwiatkowskiWiedziałOdPoczątku

    Jak teraz Doktor (bo kto jak nie on) dopchnie Mem do playoffów to znaczy, że wszedłby tam nawet z Anwilem Włocławek :)

    A tak na serio to straszna lipa z tymi ‘miśkami’. Nie dość że nie mają za bardzo szczęścia do tych kontuzji, to jeszcze ten Parsons jest im potrzebny jak piąte koło u wozu.

    0