Golden State Warriors przystępowali do sezonu jako ogromny faworyt do mistrzostwa i nadal nim pozostają, ale jak na razie nie zachwycają i nie grają tak dobrej koszykówki jakiej można było oczekiwać. To jedno z rozczarowań tych pierwszych tygodni sezonu i oczywiście dobry pretekst do dyskusji o ich realnej sile. Czy naprawdę mogą być tak Super?
Już przed sezonem było wiadomo, że każda ich słabość będzie brana pod lupę i jak na razie dają swoim krytykom sporo tematów, ale mimo wszystko nie spodziewałem się, że tak szybko zaczną się dyskusje o możliwym transferze z udziałem któregoś z ich gwiazdorów.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Zastanawiam się czy krzesło pod Mikem Malonem ciepłe, ale trochę wstydzę się sprawdzić…
PS. Warriors mogliby odezwać się do Kings (Casspi) i spytać czy drugorundowy pick wystarczy…
Napisałbym #freeBoogie, ale w gruncie rzeczy wolę, żeby sam wprowadził Kings do play – off zanim gdzieś odejdzie.