W piątek Lance Stephenson niemal został bohaterem Nowego Orleanu, gdy na dwie sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry dał gospodarzom dwa punkty przewagi. Prawie game-winner, gdyby nie to, że zaraz po tym oddali TJ’owi Warrenowi otwartą drogę do kosza. Kolejna bolesna porażką, którą Stehpenson zakończył mając 10 punktów, 7 asyst i najlepszy w drużynie wskaźnik +17. Dwa dni wcześniej w Memphis, kiedy także przegrali po dogrywce, był najlepszym strzelcem Pelicans z 21 punktami i zaliczył też 6 asyst.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
:/
Czy można już stawiać pieniądze na to, kto z dwojki Cousins/Davis jako pierwszy zarząda transferu ?
Dzięki za artykuł o Pelikanach.
#FreeAD
Salomon Hill to był największy WTF okienka transferowego! Zaskoczyć mógł tylko pozytywnie, na razie to mu się nie udaje.