Wake-Up: Koniec serii Curry’ego, Warriors znów przegrali z Lakers -20. Career-high Devina Bookera

24
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Golden State Warriors trafili tylko 5 z 32 trójek i oberwali blowoutem -20 od ich już regularnych pogromców Los Angeles Lakers. 6 marca tego roku Lakers rozbili Warriors +17.

Stephen Curry po 157 meczach (196 licząc play-offy), w których trafił trójkę, spudłował wszystkie dziesięć. Po raz ostatni miał taki mecz 11 listopada 2014 roku.

Pelicans z kolei przegrali kolejny heartbreaker na swoim parkiecie i zaczęli ten sezon 0-6 …czyli tak jak poprzedni. 0-5 są Dallas Mavericks, a swój pierwszy mecz w tym sezonie wygrali Washington Wizards.

DeMar DeRozan, Damian Lillard i Kawhi Leonard za to kontynuują to co robią od dziesięciu dni.

LA Lakers – Golden State 117:97
New Orleans – Phoenix 111:112 (Booker 38)
Toronto – Miami 96:87 (DeRozan 34 – Whiteside 21)
Chicago – New York 104:117 (Wade 35)
Utah – San Antonio 86:100 (Leonard 29)
Memphis – LA Clippers 88:99 (Conley 30 – Paul 27)
Brooklyn – Charlotte 95:99 (Walker 30)
Dallas – Portland 95:105 (Lillard 42)
Washington – Atlanta 95:92

1) Ten fajniejszy do oglądania w ataku Draymond Green – 20 punktów 14 zbiórek – poskakał po głowie tego fajniejszego w obronie Draymonda Greena:

 

Lakers dotarli do trzeciego zwycięstwa o miesiąc szybciej, niż rok temu (3.12) w tym biciu Warriors.

2) Joakim Noah i Derrick Rose zagrali na 110% siebie w powrocie do Chicago, bo sytuacja tego wymagała. Rose został nawet wybuczany, ale na koniec miał 11 asyst (o jedną więcej niż w czterech poprzednich meczach), a Noah – 16 punktów – jak schodził z boiska w czwartej kwarcie, to podskakiwał. Knicks zagrali swój najlepszy mecz sezonu, Bulls najgorszy.

Highlighty niżej mogą być nieco dziwne do oglądania, ale są dobre. Kristaps Porzingis rzucił 27 punktów po nietrafieniu żadnego rzutu w środę z Houston.

3) DeMar DeRozan rzucił 34 punkty w wygranej z Miami i ze średnią 35,8 punktów jest w tym momencie nr 1 strzelcem w NBA. Jest także pierwszym graczem od czasów Michaela Jordana (1986), który w pięciu pierwszych meczach sezonu rzucał minimum 30 punktów. Raptors są 4-1 i ich jedyna porażka, to przegrana z mistrzami NBA trzema punktami.

“Tesla” jest zmotywowany przez ranking Sports Illustrated, w którym ludzie, którzy wolą liczby od koszykówki umieścili go na 46. miejscu.

W naszym rankingu DeRozan był na 21. miejscu. Nasze rankingi są lepsze.

4) Trail Blazers są tylko 3-3 na niełatwym terminarzu, ale Damian Lillard zdobywa jak na razie średnio 34,2 punkty na znakomitym True Shooting 65,9%.

5) Dallas Mavericks rozpoczęli sezon 0-5, Dirk Nowitzki opuścił dwa z tych meczów i teraz nie zagra przez minimum tydzień, a prawdopodobnie dłużej. Chodzi o bóle Achillesa.

To się zaraz może obrócić wszystko w sezon przebudowy…

6) Teraz… Tego się nie spodziewałeś:

7) Tego też nie (czy może tak?):

Tylko KD… Klay był 4/18 z gry, a Kevin Durant rzucił 27 punktów z 16 rzutów. Po meczu KD nie powiedział publicznie, że chciałby przehandlować swoich kolegów…

To był back-2-back dla Warriors, ale w czwartek mecz z Thunder trwał tylko trzy kwarty, a z Oakland do L.A. można na niezłym kwasie przebiec szybkim tempem w jedną noc.

Tutaj znajdziesz 5-minutowy highlight Lakers z tego meczu.

8) Jest weekend. Mamy nadzieję, że masz więcej czasu. Popatrz więc jak 20-letni Devin Booker z Suns drugi mecz z rzędu zamienił się w Kobiego Bryanta, trafiając clutch rzuty w czwartej kwarcie i trick-shot w wygranej dogrywce z Pelicans.

13/22 z gry i 38 punkty to jego career-high i zdecydowanie najlepszy mecz w tym sezonie.

9) Za to Larry Nance robi to cośmy próbowali robić latem na małych koszach.

Tu z Golden State Warriors:

Kultowe stroje Lakers w tym meczu z lat 80-tych. Jeśli nie grałeś w nich Lakers w 2K, nie grałeś nigdy Lakers w 2K.

10) W pierwszych pięciu meczach tego sezonu Kawhi Leonard podwoił ilość posiadań pick-and-roll na mecz jako kozłujący w stosunku do poprzedniego sezonu (oczywiście…). Zdobywał w nich 1.15 punktu na posiadanie (6. wynik NBA dla minimum 30 prób). W piątek miał kolejne, gdy rzucił 29 punktów w Salt Lake City.

Kawhi staje się coraz lepszy z każdą minutą.

Top-10 jest bardzo fajne dziś:

Poprzedni artykułDniówka: Świetny start George’a Hilla, Derrick Rose wraca do Chicago
Następny artykułKolanowski: Te mniej mistrzowskie dzieje Boston Celtics…

24 KOMENTARZE

  1. O Warriors bym się nie bardzo martwił. Powinni złapać ogień prędzej czy później, wystarczy im doczłapać się do playoff, a tam w dużej mierze decydują matchupy. Według mnie faworytem sezonu są Cavaliers, którzy mogą się otrzeć o świetny bilans (w pewnym momencie sezonu będzie mowa o szansach na pobicie rekordu GSW, choć ostatecznie im zabraknie), dalej Clippers, Spurs i GSW. Martwię się o Lakers. Chyba zbyt dobry trener i zbyt dużo talentu, żeby obronić swój top3 pick. 76ers się ucieszą mając 2 picki w top 10 silnego draftu (proces Hinkego będzie miał jeszcze większy sens jak popatrzymy na to za jakiś czas, mogą wybrać teraz 2 obwodowych). Dallas, New Orleans to na te chwilę drużyny które powinny nastawić się na tankowanie. Za jakiś czas sądzę, że dołączą do nich Orlando i Sacramento.

    0
    • Nie tylko ten pick stracą ale automatycznie starca z 19′ na rzecz Orlando, a jak w tym roku nie oddadza tego picku to tylko stracą 2 rundowe na rzecz phily i orl, wiec maja dylemat czy tankować czy dac grać na maksa młodzieży i zobaczyć co wyjdzie

      0
    • A ja się w ogóle ne martwię o Lakers (o GSW tym bardziej ;). Nawet tankując nie masz gwarancji utrzymania picku więc nie ma co się spinać. Walton gra szeroką rotacją, bardzo dobrze rozdziela minuty, gra młodymi w crunch a zwycięstwa wpadają. To co, ma tłamsić młodych na ławce i grać jakimś Kalderonem? No way. Te zwycięstwa mogą być więcej warte niż nawet zawodnik z top3 następnego draftu.
      Robić to co teraz. Rozsądnie i step by step. Będzie dobrze, już jest. Lakers are back.

      0
        • No nie to zbyt duże uproszczenie. Walton zamiast Scotta to nieporównywalnie większa zasługa, roster też praktycznie inny. Za Kobem i tak będziemy tęsknić, hejterzy również. Ale to już historia a wygląda na to, że przebudowa przebiegła sprawnie i dość szybko. Sezon, dwa i powinno być pukanie do PO.

          0
          • Zgadzam się że na dobrą grę ma wpływ wiele czynników, ale wystarczyłoby by Kobe został jeszcze rok, a wyglądałoby to zdecydowanie gorzej, góra cisnęła by Walton grał nim duże minuty (i nie wierze by Bryant dał się pouczać swojemu dawnemu ławkowiczowi), i młodzi kolejny sezon by spędzili oglądając mecze z boku.

            0
    • Moim zdaniem ciągłe tankowanie nie wpływa dobrze na graczy. Muszą sie nauczyć wygrywać, grać dobrze, 76ers maja fajnych graczy, ale gowniany team, który od 4 lat wszystko przegrywa, ja juz pisałem ze co za dużo tankowania to niezdrowo, wolę sytuację Lakers zdecydowanie, którzy postanowili iść do przodu.

      0
  2. Jak to ktoś napisał: “Chuj tam, zmęczeni byli” ?
    Warriors byli bez szans. Po tym jak OKC ich wycieńczyło na maksa, tym intensywnym pojedynkiem rozstrzygniętym w ostatnich sekundach, mieli od razu trudny wyjazd do Lakers ?

    #AlwaysBlameB2B
    #WadeZnowuWaliTroje

    0