Podczas minionego offseason temat przedłużeń debiutanckich kontraktów właściwie nie istniał. Jeszcze pod koniec września CJ McCollum pozostawał jedynym zawodnikiem z Draftu 2013, który dogadał się w sprawie nowego kontraktu. Dopiero przed startem obozów przygotowawczych dołączył do niego Giannis Antetokounmpo, a tuż przed pierwszym meczem sezonu również Dennis Schroder.
Było zupełnie inaczej niż rok wcześniej, gdy większość tego typu umów została zawarta już w czasie wakacji. Ale dużą rolę odegrała nie tylko słabość naboru z 2013, a przede wszystkim niepewność co do nowej CBA i tego jakie ewentualne zmiany mogą zostać wprowadzone. Dlatego większość zespołów czekała do ostatniego momentu i też prawdopodobnie doniesienia o szykowanych zmianach sprawiły, że dzisiaj w nocy, tuż przed deadlinem podpisano aż pięć przedłużeń.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Czyli z pomysłu Griffin do OKC raczej nici.
Dziwi mnie trochę brak umowy dla Portera. Pewnie, jak Adam pisze wyżej o wingmanach, liczył na więcej niż Wizards chcieli mu dać.
Zeller to raczej niezły deal. Wygląda lepiej na starcie sezonu niż myślałem, że będzie po tym przesiedzianym offseason.
Niekoniecznie, jeśli Griffin będzie chciał przyjść do Westbrooka, to Presti sprzeda Kantera+filler i miejsce na maksa się zrobi.
Dlatego napisałem ‘raczej’.
Tak dużo zrobić można w tym momencie w NBA, że jakiekolwiek negowanie możliwości transferowych zespołów, wystawione jest na ‘niekoniecznie’. To wpisuje się w zasadę, że można wykręcić się z wszystkiego, jak to dzieje się obecnie w polityce.
Kwękacie na każdym kroku na kontrakt Crabbe’a, który jest niezły po obu stronach, a nietrafiający Oladipo za 10 baniek więcej jest ok?
Dobry deal dla OKC, liczyłem na to, że zabezpieczą Adamsa odpowiednio wcześnie.
Btw: Czy widać jakąś Palmę na horyzoncie?
Jako emerytowany kibic kiciusiow: dla mnie kontrakt zellera to mały steal. Mobilny obrońca i świetne zasłony w ataku. Zadaniowiec? Wg tej definicji Adams też nim jest a różnica w jakości gry nie jest tak duża jak różnica w rozmiarze kontraktów.
Kontrakt Dienga wydaje się być fair. To porządny gracz, który niestety jest zbyt słabym obrońcą, żeby być starterem w mistrzowskiej drużynie (ciekawostka: najwięcej kroków w lidze w zeszłym sezonie, biedak zapompowuje się na smierc za każdym razem kiedy ma piłkę zamiast po prostu rzucać). I nie, nie jest częścią planów na przyszłość, ale porządny zawodnik za porządne pieniądze zawsze się przyda.