Nadejściu nowego sezonu NBA towarzyszą zawsze niezliczone ilości zapowiedzi, analiz i predykcji. Na tych ostatnich, co niektórzy próbują zbić fortunę. Co rok, przed startem rozgrywek, bukmacherzy z Las Vegas starają się jak najdokładniej przewidzieć przebieg sezonu zasadniczego i przedstawić tak zwane Over-Unders, czyli zakłady, w których zadaniem grającego, jest skuteczne obstawienie, czy dany zespół osiągnie ilość zwycięstw powyżej lub poniżej liczby podanej przez bukmacherów. Z punktu widzenia firm przyjmujących zakłady, im bardziej ich typy będą trafne, tym większy zarobek. Postanowiłem więc sprawdzić, do jakiego stopnia bukmacherzy są w stanie przewidzieć nadchodzące rozgrywki, oraz jak według nich potoczy się sezon 2016/17.
Swoją analizę oparłem na poprzednich czterech latach oraz rozgrywkach 2010/2011, czyli łącznie pięciu sezonach. Sezon 2011/12 pominąłem, ponieważ ze względu na lokaut, nie udało mi się dotrzeć do Over-Unders, o ile w ogóle tego typu zakłady były wtedy przyjmowane. Trafiłem jedynie na Over/Under dotyczący liczby spotkań jaką rozegrają drużyny w tym skróconym sezonie.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Dzięki! Dobrze się czytało. Ciekawy temat :)
Więcej tematów okołobukmacherskich poproszę :)
Ciekawy temat, tylko wydaje mi się, że w tym przypadku bardziej miarodajna by była mediana niż średnia, lepiej by odsiała te pomyłki w stylu pomyłki o 17 dla Knicksów.
Thunder to maks 35 wygrane. Zapewne sporo będzie meczy Westbrooka na poziomie 50 punktów, ale na niewiele się zdadzą. Może oddawać po 30, 40 czy pewnie kiedyś nawet zdaży się 50 rzutów w meczu, lecz czy przełoży się to na zwycięstwa ? Nie sądzę. Dzisiaj męczyli się u siebie z Suns którzy są typowani na przedostatnie miejsce na zachodzie. Playoffy poza ich zasięgiem.
Analiza techniczna zawsze na propsie!
A’propos bukmacherki, koncertowo wtopiła mi kupon wczorajsza wpadka Indiany. Ech.
Same here… utopiła mi wszystkie comba
Za dużo tego “wywowania”, a reszta na plus Bartku ;)