Przejście LaMarcusa Aldridge’a do San Antonio było największą historią zeszłorocznego offseason, ale już w okolicach połowy poprzednich rozgrywek pojawiały się spekulacje, że nie jest on do końca zadowolony w nowej drużynie i może chcieć transferu. LMA potrzebował trochę czasu, żeby przystosować się do Spurs, ale wraz z trwaniem sezonu zaczął się coraz bardziej rozkręcać i od lutego przypominał już zawodnika jakim był w Portland, zaliczając średnio 21 punktów, 54% z gry i prawie 9 zbiórek. Plotki ucichły, ale teraz temat znowu wraca.
Zaczęło się od Zacha Lowe’a, który w swoich przewidywaniach na sezon typuje, że nazwisko Aldridge’a może pojawić się w rozmowach transferowych. Teraz doszły do tego doniesienia Jackie MacMullan, która twierdzi, że może on nie dokończyć najbliższego sezonu w Spurs. W odpowiedzi, Jeff McDonald z San Antonio Express-News zaprzecza, żeby jakiekolwiek rozmowy na ten temat miały mieć miejsce, ale już według źródeł jego redakcyjnego kolegi Jabari’ego Younga, Spurs są otwarci na wymianę, jeśli cena będzie odpowiednia.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Dodałbym do tej listy P.J. Tuckera z Phoenix, którego bardzo chciałbym zobaczyć w jakimś contenderze i mój umysł aż krzyczy o Clippers. Akurat na koniec grudnia wymienić go z Wesleyem Johnsonem plus dorzucić te ich semi zabezpieczone picki lub włączyć trzecią drużynę.
Ogólnie jest grupa ciekawych zawodników, których fajnie byłoby zobaczyć w dobrych ekipach jak Gallo (choć Adam coś wspomina, że nazi), Brook Lopez czy Vucevic.
Niestety PJ Tucker tylko nieznacznie obniżyłby poziom Clippers w sumarycznej statystyce “boję się rzucać z rogu, a najbliższy obrońca nawet nie raczy na mnie spojrzeć”
Może w lepszej ofensywie wróciłby do prawie 39% za trzy z sezonu 13/14? A do tego dałby im obrońcę do większości kotów z GSW i łatwiej byłoby z nim przetrwać taki pojedynek (choć szanse wciąż małe). Jeżeli crunchtime zawodnikiem na takie mecze ma być Rivers to biorę P.J.
Jestem ciekaw jak w crunchtimowym lineupie z Warriors wypadłoby ustawienie Griffin-Bass-Jordan i jaki wpływ miałoby na lineup, którym Warriors chcieliby kończyć mecze.
W zależności od tego jak dobry miał będzie sezon i jak daleko miał będzie z łóżka do lodówki – Raymond Felton może być interesującym rozwiązaniem do agresywnej, switchującej obrony.
Nazistko Gallinariego pojawia się w plotkach? Co na to liga?!
Z jednej strony hitlerowiec, z drugiej transseksualista. Bardzo postępowo
Cos czuję że literówka w pierwszym zdaniu nie była przypadkowa
Pozostając przy nazi-jokes – Adam zostanie rozstrzelany za literówkę w pierwszym zdaniu. Mogę Ci to obiecać.
Nie było chyba w lidze zawodnika i drużyny którzy bardziej pasowaliby do siebie niże LaMarcus i Spurs, toć to prawie drugi Duncan. Czemu Spurs mieliby go oddawać? Za kogo? A gdzie Aldrige miałby chcieć iść? Bo chyba nie do Sixers za prospectów ani do Bostonu za picki. Do Cavs za Love’a? Jakoś tego nie widzę ani z perspektywy drużyny ani zawodnika.
Butler za Wigginsa!