Dwunasty Gracz: Witam w Londynie podły footballu (zapowiedź week 4)

12

Pryor, NFL

Mam nadzieję, że nie zarwałeś czwartkowej nocy, by przekonać się do futbolu. Miami Dolphins robili wszystko co w ich mocy, aby sprawić, by mecz przeciwko Cincinnati Bengals był nie do oglądania. Ziewałem oglądając wersję condensed, będąc całkiem wyspany w urlopowy dzień. To był zły piątkowy poranek.

Lubię się stawiać w dziwnej pozycji w dyskusjach o sporcie i bronić skreślanych graczy, szukać dla nich wymówek. Jedyna jaka została dla QB Dolphins Ryana Tannehilla, to linia ofensywna, ale on i tak będzie sprawiać wrażenie, że utrudnia jej grę.

Gość jest fatalny w kieszeni, nie ma pojęcia co się dzieje dookoła niego, a w dodatku potrzebuje bardzo dużo czasu, by wypuścić piłkę z ręki. Jasne – nie ma tam za dużo czasu na podanie, ale nawet gdy miał i tak rzucił intercepton.

Nie wiem czy będzie okazja do znęcania się nad Dolphins w następnym sezonie, więc może warto zmienić ten recap w mini-roast. To niesamowite, że drużyna wybrała 3 graczy o-line w pierwszej rundzie draftu w trzech ostatnich latach, dodatkowo wyrzuciła sporo pieniędzy w kontrakt kolejnego, a wciąż nie są w stanie uformować kieszeni dla QB. Niesamowite, że ten mimo, kilkuletniego doświadczenia, nie jest w stanie ruszać się tak, by próbować maskować ich błędy. Ktoś jest fatalny w a) draftowaniu b) rozwoju graczy.

Bengals zrobili to co do nich należało. A.J. Green jest rewelacyjny, a dyskusja o najlepszym WR w lidze, to jedna z najtrudniejszych w sporcie. Problem z Bengals jest taki, że do powrotu TE Tylera Eiferta, Green jest jedynym celem QB Andy’ego Daltona. Spodziewałem się, że więcej wykorzystywany będzie bardzo dobrze grający w powietrzu RB Gio Bernard, ale dostaje on zdecydowanie za mało podań (teraz miał 4 – 3 złapał, średnio 8 jardów na podanie), a to głównie przez jego nieudolność w bieganiu (średnia w ostatnich dwóch meczach to tylko 1,7 jarda na bieg), więc wykorzystywanie go w grze podaniowej wydaje się zbyt oczywiste, szczególnie kiedy lepiej biegać drugim RB Jeremy’m Hillem. Nagle okazało się, że strata WR Mohameda Sanu (Falcons) to całkiem sporo, bo Brandon LaFell i Tyler Boyd mają ogromne problemy graniem na równym poziomie nie tylko z tygodnia na tydzień, ale nawet z kwarty na kwartę.

Dziś NFL o trzech ludzkich porach, choć z nieludzkimi zestawieniami drużyn.


(0-3) Jacksonville Jaguars, (1-2) Indianapolis Colts (godz. 15:30, Londyn)

Najważniejszy mecz tygodnia, bo rozgrywany 15 minut piechotą z mojego pokoju, ze mną na stadionie.

Jaguars mieli być czarnym koniem przed sezonem, dodali mnóstwo talentu i w ataku i w obronie, ale drużyna zaczęła swój sezon od 0-3. Największym zmartwieniem jest regres jaki zanotował Blake Bortles, stając się jednym z najgorszych QB w lidze. Obrona potrzebuje czasu i tygodni przepracowanych ze sobą, aby zacząć klikać. Dla Bortlesa zbyt wiele się nie zmieniło. Tydzień temu wreszcie jak zawodnik NFL wyglądał WR Allen Robinson, więc jakieś światełko w tunelu świeci.

Po drugiej stronie QB Andrew Luck i legion przeciętności wokół niego. W Londynie jest więcej fanów Jaguars, niż na Florydzie, ale ten mecz może spowodować Brexit UK z futbolu amerykańskiego.

Typ: Colts

(1-2) Washington Redskins, (0-3) Cleveland Browns (godz. 19)

To jest must-win dla Kirka Cousinsa. Po drugiej stronie najgorsi secondaries w lidze – nie ma łatwiejszego meczu na dojście do siebie. Jeśli Cousins tu będzie zawodzić, to szatnia Redskins może się rozsypać (bardzo dużo na swojego QB narzekają receiverzy). Jeśli chcesz oglądać Browns to po to, żeby podziwiać wszechstronność Terrelle’a Pryora. Kiedyś QB, teraz WR, w ostatnim meczu grał na 3 pozycjach podając na 35 jardów (i przyłożenie), grając dołem na 21 (i przyłożenie) i łapiąc piłki na 144 jardy z 8 złapanych podań (!!). To może być nawet bardziej imponujące w tym tygodniu.

Typ: Redskins

(3-0) New England Patriots, (1-2) Buffallo Bills (godz. 19)

Bills uratowali się w zeszłym tygodniu (33-18 z Arizoną), Rex Ryan nie straci tak wcześnie pracy, ale najważniejszy mecz dla niego to i tak starcie z Patriots. Przez lata grał przeciwko nim w jednej dywizji i rywalizacja przerodziła się w obsesję. Skomplikowana sytuacja na pozycji QB Patriots (zawieszenie Toma Brady’ego i kontuzje reszty), może doprowadzić do tego, że WR Julian Edelman, który na uniwerku był QB i zmienił pozycję by grać w NFL, może zagrać więcej, niż kilka snapów pod centrem. Ryan nawet podszył się pod dziennikarza, by spróbować wydobyć od Edelmana informację czy najlepszy trener w footballu Bill Belichick zdecyduje się na taki ruch.

Typ: Patriots

(1-2) New York Jets, (2-1) Seattle Seahawks (godz. 19)

Ryan Fitzpatrick zagrał w zeszłym tygodniu jeden z najgorszych meczów QB, jakie było dane mi widzieć. Rzucił 6 interceptions przeciwko Chiefs – więcej niż celnych podań do swoich najlepszych receiverów. Co zabawne, dwa tygodnie temu Fitz wyglądał jak najlepszy QB w lidze. Taki nowojorski fitzcoaster. Nie wiemy jeszcze czy zagra WR Eric Decker (edit: nie zagra), a bez niego Jets może zabraknąć opcji przeciwko obronie Seahawks (która też dość ślamazarnie dochodzi do swojego stałego poziomu). Linia ofensywna Seattle sprawiła, że QB Rusell Wilson znów ma problemy z jakąś częścią swojej nogi. Pass-rush Jets może sprawić tutaj niespodziankę, dlatego linia na mecz to zaledwie 2.5 punkta.

Typ: Jets

(2-1) Atlanta Falcons, (1-2) Carolina Panthers (godz. 19)

Atak Falcons to jedna z fajniejszych rzeczy do oglądania w tym sezonie. I to wciąż bez WR Julio Jonesa w formie. Bardzo fun-to-watch i niespodziewanie to Falcons są nad Panthers w tabeli NFC South. Do czasu…

Drużyna Cama Newtona zaczęła od bardzo nieprzyjemnego terminarza i szczególnie linia ofensywna Panthers gra poniżej oczekiwań. Falcons mogą nie mieć mocy, żeby rushować odpowiednio Newtona, więc możemy się spodziewać świetnego występu ataku Panthers. Z drugiej strony Julio Jones musi wreszcie zagrać mecz na swoim poziomie, a niedoświadczeni CB Panthers znacznie mu to ułatwią (choć tydzień temu, przeciwko Saints też miał mieć łatwo).

Typ: Panthers

(0-3) Chicago Bears, (1-2) Detroit Lions (godz. 19)

Nie chcę tego oglądać. Mam nadzieję, że Lions wygrają. Nie chcę tego oglądać… Tylko highlighty z comebacku Matthew Stafforda i jego podań do Marvina Jonesa.

Typ: Lions

(2-1) Houston Texans, (1-2) Tennessee Titans (godz. 19)

Houston Bowl (bo Titans przed przeniesieniem do kraju rednecków nazywali się “Houston Oilers”).

JJ Watt wypadł (najprawdopodobniej) do końca sezonu i to stawia pod sporym znakiem zapytania szanse Texans na cokolwiek. To w niedzielę dobra wiadomość dla QB Titans Marcusa Mariotty, który miał zadziwiać, a na razie rozczarowuje. Oczywiście wina w tym głównie coacha Titans i budowania składu. Mariotta nie ma żadnego receivera do biegania dalekich ścieżek, by otworzyć trochę przestrzeń na krótkie podania i grę biegową (na której oparty jest playbook Titans).

Brock Osweiler da mi kolejne powody do roastowania go (szczególnie, że może nie być miejsca do biegania w tym meczu).

Typ: Titans

(3-0) Baltimore Ravens, (2-1) Oakland Raiders (godz. 19)

Jeśli chcesz oglądać ofensywne fajerwerki to zapraszam. Dwie bardzo słabe obrony staną na przeciwko siebie i chyba tylko deszcz może powstrzymać oba zespoły przed przełamaniem linii 45.5 punkta.

Typ: Ravens

(1-2) Tampa Bay Buccaneers, (3-0) Denver Broncos (godz. 22:05)

Jameis Winston rzuca tak słabo, że sztab Bucs chce ograniczyć ilość snapów w jego rękach. Przeciwko niemu najlepsza obrona w NFL. To się nie skończy dobrze.

Trevor Siemian pokazał tydzień temu, że czuje się bardzo komfortowo w rzucaniu długich piłek i nagle atak Broncos stał się znów groźny, a RB CJ Anderson będzie miał więcej miejsca do biegania. Spread -3 na Broncos wydaje się prezentem i powinni wygrać przewagą przynajmniej jednego touchdownu.

Typ: Broncos

(1-2) San Francisco 49ers, (2-1) Dallas Cowboys (godz. 22:25)

Obie drużyny są gorsze, niż ich rekordy i nie polecam za bardzo zagłębiać się w to co się będzie tutaj działo. RB 49ers Carlos Hyde może odbić się po fatalnym początku sezonu na słabiutkiej front-seven Cowboys i doprowadzić do niespodzianki.

Typ: 49ers

(1-2) San Diego Chargers, (0-3) New Orleans Saints (godz. 22:25)

Obrona Saints jest tak słaba, że portale footballowe mają problem ze znalezieniem jednego zawodnika w każdym meczu z pozytywną oceną za występ. Atak jest fun i jest różnorodny a QB Drew Brees pewnie czai się na kolejny rekord w ilości jardów.

Chargers są znacznie mocniejsi niż ich bilans w grze, słabsi na papierze, wygrają ten mecz.

Typ: Chargers

(1-2) Arizona Cardinals, (2-1) Los Angeles Rams (godz. 22:25)

Serce mi krwawi jak oglądam Cardinals. Carson Palmer gra bardzo słabo (w porównaniu z zeszłym sezonem) i znów zaczął tracić posiadania. Jasne, zeszły sezon był flukiem w jego karierze i wybitnie nie rzucał INT, ale jeśli Cardinals mają być kandydatem do Super Bowl, jego forma musi wrócić.

David Johnson jest najlepszym RB w tej lidze. Zobaczymy jak zagra przeciwko Aaronowi Donaldowi, który śmiało idzie po nagrodę DPOY.

Typ: Cardinals

(2-1) Pitsburgh Steelers, (2-1) Kansas City Chiefs (godz. 22:25)

Ryan Shazier, linebacker Steelers, który wydawało trzymał tę defensywę nie zagra i running backowie Chiefs już dawno opijają się szampanem. Drugim problemem jest lewa strona linii ofensywnej, która może zostać zjedzona przez Dontari Poe i Derricka Johnsona.

Z pewnością mecz tygodnia.

Typ: Chiefs

12 KOMENTARZE

  1. Tak jak nie jestem największym fanem Twoich wpisów o koszykówce (To-brrronto) to wpisy o NFL są świetne!

    Myślałem, że rezydujesz w Kanadzie? Też się wybieram na dzisiejszy mecz – ale Anglików nie przekonasz…(ochraniacze w futbolu widzą jako słabość i pussyfactor).

    Pozdro

    0
      • Ha, no widzisz. Moje doświadczenia są zgoła inne – ale mieszkam na samym południu i tutaj futbol nie istnieje. Jest jakaś lokalna drużyna ale to bardziej zjawisko niż sport. Hokej na trawie czy netball totalnie deklaruje futbol amerykański. Choć może trend się zmienia…
        Miło słyszeć, że w okolicach Londynu jest zupełnie inaczej.

        0
  2. Nie jest do końca napisane, które mecze warto wybrać, więc pozwolę sobie przedstawić swoje typy (w tym tygodniu dosyć oczywiste) :)
    15:30 – hmm, chyba jednak Jaguars – Colts :)
    19 – Falcons – Panthers
    22:05, 22:25 – Steelers – Chiefs

    0