Kajzerek: Awans z wpadką

3
fot. Andrzej Romański / PZKosz
fot. Andrzej Romański / PZKosz

5-1 to poniżej oczekiwań, ale zadanie zostało wykonane. Nierówna gra reprezentacji była sygnałem ostrzegawczym i nie pozwalała nam ocenić faktycznego potencjału grupy. Mimo to załamanie formy z Torunia było niespodzianką, bez względu na próbę tłumaczenia się słabszym dniem. Białoruś w meczu rewanżowym pokonała nas 19-punktami, wygrywając w efekcie dwumecz. Trzy dni później rozbiliśmy łatwo Estonię zaznaczając swoją przewagę nad niespełna 2-milionowym krajem. Okazało się, że to powód do radości. Wygrana dała nam awans z pierwszego miejsca.

Wspomnienie Torunia szybko przeminie, co nie zmienia faktu, że w całej rundzie eliminacyjnej Białorusini w Polsce byli jedynym rywalem, który podczas walki o awans zagrał spotkanie na poziomie EuroBasketu.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

3 KOMENTARZE