Skarb Kibica NBA 2016/17: Toronto Raptors

4
fot. League Pass
fot. League Pass

56 zwycięstw i awans do Finałów Wschodu to osiągnięcia jakich wcześniej nigdy nie było przez 20 lat koszykówki NBA w Kanadzie. To był zdecydowanie najlepszy sezon w historii Toronto Raptors, czym umocnili swoją pozycję wśród najlepszych drużyn ligi, na którą pracują już od pięciu lat, za każdym razem poprawiając liczbę wygranych meczów.

Raptors przestali być tym ubogim krewnym zza północnej granicy, który nie jest w stanie zbudować silnego składu, wygrać czegokolwiek w playoffach i tylko traci kolejnych gwiazdorów. Teraz nie mieli żadnych problemów z zatrzymaniem DeMara DeRozana i nawet zgodził się on na nieco niższy od maksymalnego kontrakt, mimo że wcześniej przez rok słuchaliśmy plotek o tym jak bardzo czeka na powrót do rodzinnego Los Angeles. Ostatecznie nie myślał o przeprowadzce, nie rozmawiał z innymi drużynami, chce dalej grać w Toronto i razem z Kylem Lowry’m poprowadzić Raptors do jeszcze większych sukcesów.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

4 KOMENTARZE

  1. Raptors celem jest utrzymanie poziomu. Po tylu latach nijakości wdrapanie się na 2 miejsce wschodu to jest sukces. Dobrze GM robi, że nie kombinuje i stara się stabilizowac pozycję drużyny. Rzeczywiście nie jest to drużyna na mistrza ani dziś, ani w przyszłości z takim trzonem zespołu. Jednak finał konferencj dla kanadyjczyków to również sukces i fajnie byłoby im to powtarzać. Bedaą w Top 4 Wschodu.

    0