Gorący Ekspres (05.09): Oceniamy ranking 6G z 2015 roku. Kto za wysoko? Kto za nisko?

13
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Wrrmm wrrrm wrrm czas odpalić maszynę, bo wraca amerykański zawodowy sport. Nie w tym tygodniu, nie w przyszłym, ale już na koniec kolejnego odbędą się pierwsze dni dla mediów i ruszą obozy przygotowawcze przed sezonem NBA 2016/17 (!).

My, we wrześniu publikowali będziemy – oprócz m.in. zapowiedzi sezonu – wyniki kolejnej edycji Rankingu Szóstego Gracza. Nie pamiętam dokładnie, która jest to edycja. Wiem tylko, że LeBron James wygrał dotychczas każdą. Czy będzie tak i tym razem? 

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

13 KOMENTARZE

  1. Świetna sprawa – czekam(y) na ranking z niecierpliwością!

    Btw: tak bardzo jestem ciekaw sezonu Towsna. Głosy rozchodzą się od “najlepszy do fantasy” do “najbardziej przehype’owany w następnym sezonie”. Ciekawe…

    0
  2. “Olek Żerelik: James Harden na 5. Wahałem się pomiędzy nim a A.Davisem, ale tego ostatniego usprawiedliwiłem troszkę urazami i kontuzjami. Harden po znakomitym poprzednim sezonie i hucznych zapowiedziach zdecydowanie zawiódł – jako lider, jako gracz defensywny i jako potencjalny kandydat do nagrody MVP.”

    Harden przeszacowany, bo w TOP5 ????????????????????

    Kolego, można mu wypominać różne rzeczy (obronę), ale Houston potrzebuje pociągu ofensywnego i on to daje. Chremia w zespole uważam, że leży (leżała przez Pana Howarda).
    Polecam sprawdzić statystyki Hardena za poprzedni rok – ludzie na takim poziomie dostawali MVP!
    Ale nie martw się – NBA też dało dupy i nie znalazł się nawet w 3ciej piątce… co jest skandalem.

    IMHO to fenomenalny gracz, który ciągnie całą tą bandę buraków z Houston. Byliby nigdzie bez niego…

    0