Mike Krzyżewski “masakruje” francuskiego dziennikarza

10
fot. newspix.pl
fot. newspix.pl

Koszykarze USA nie Bogut i podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro pomieszkują na przycumowanym do wybrzeża statku “Silver Cloud”, należącym do linii żeglugowej Silversea Cruises. Na ogromnym wycieczkowcu – który nie jest wcale aż tak luksusowy, ale nie jest też pokojem, w którym śpi Delly z kolegą – Amerykanie śpią, jedzą, a nawet ćwiczą. Niestraszne im dziesiony w Mieście Boga, które zdążyły się już przytrafić delegatom olimpijskim i fotoreporterom, ani afrykańskie hokeistki na trawie rzucające im się na szyję. Nie ma też mowy o melanżu z uzbeckimi sztangistami w wiosce olimpijskiej.

To przywołuje jednak zarzuty o elitaryzm, wożonko i cotoniemy. Bo miejsc w hotelu na szczycie górki, na której stoi pomnik Chrystusa nie było!

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

10 KOMENTARZE

  1. ewidentnie zabrakło w tytule przmitnika “lewackiego” ewentualnie “prawackiego” (jest takie słowo?)
    Sami przyznajcie… Mike Krzyżewski “masakruje” francuskiego lewackiego/prawackiego dziennikarza… :)
    To ma wydźwięk! :D

    0