Kevin Durant i Russell Westbrook spędzili wspólnie osiem lat w Oklahomie, razem wyrastając na gwiazdy i tworząc z Oklahoma City Thunder jedną z najlepszą drużyn w lidze, ale od zawsze wiele spekulowało się o relacjach między nimi. Pojawiały się pytania czy KD nie ma dosyć Westbrooka, który dominuje piłkę i zabiera mu rzuty w decydujących akcjach, a także czy Russellowi odpowiada to, że cały czas pozostaje w cieniu Duranta. Obaj zapewnili, że świetnie się dogadują, że nie tylko są kolegami z drużyny, ale również przyjaciółmi poza parkietem i może tak rzeczywiście było, ale to już przeszłość.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Westbrook ma zal dupy do Duranta bo liczyl ze za rok razem uciekna z Oklahomy. Durant swoim odejsciem teraz sprawil ze wszyscy kibice Thunder oczekuja od Brozego ze zostanie i poprowadzi team do tytulu. Odejscie za rok przez Westbrooka spotka sie z ogromna fala nienawisci (narracja ze porzuca jako kapitan ten okret, etc.). Dlatego sadze ze Westbrook teraz bedzie narzekal liczac ze Presti go przehandluje i caly hejt pojdzie na Prestiego.
Jezu……
“objedzie” … !?
Na potęgę Posępnego Czerepu, Adam!
A jak było na prawdę, to się dowiemy za pół roku albo za rok kiedy Russ będzie mógł mówić ciut więcej.