“Nie sądzę, że jest to dobre dla ligi i wydaje mi się, że musimy zrewidować pewne elementy naszego systemu. Są pewne poprawki, które możemy zrobić.”
W ten sposób kilka dni temu Adam Silver skomentował stworzenie super drużyny w Oakland, a mówiąc o konieczności wprowadzenia zmian do systemu jasno dał znać, że przejście Kevina Duranta do Golden State Warriors stanie się istotnym punktem rozmów w sprawie nowej umowy CBA.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Wlasnie Adamie (a’propos dominacji ligi) – moze nie jest tak, ze to nudy bo gracz formatu KD doszedl do druzyny ktora co dopiero zrobila rekordowe 73-9? Moze to jest tak, ze musieli w koncu polaczyc sily, zeby zdetronizowac LeBrona Jamesa z piedestalu – i, ze ta historia odbija sie zbyt malym echem.
James robil przystanki w dominowaniu ligi mistrzostwami – Dallas, Spurs, Dubs… ale oprocz szczerbatej historii pierscionkow zdominowal swoje czasy wystepami we Finalach i zrzucenia latki ‘chokera’. Z bad-guya ewoluowal do postaci superbohatera, ktory teraz wraca z Believeland aby uratowac swiat przed zlymi Splash-erami.
Obecne CBA jest dobre, bo utrudnia stworzenie superdrużyny. Obecne GSW to anomalia wynikająca przede wszystkim z dużego wzrostu salary cap i niskiego kontraktu Currego. Ciężko będzie o takie sytuacje w przyszłości.
Dokładnie. 28-letni MVP na tak niskim kontrakcie to nie jest normalna sytuacja i nie powinna mocno wpływać na zasady całej ligi (z drugiej strony ktoś może powiedzieć, że to rzadkość, ale jednak się zdarzyła, więc może trzeba zapobiec takim przypadkom w przyszłości)
A czy Warriors będą mieć pieniądze, żeby dać Maxa Curremu kiedy ten będzie FA ?
Tak.
Tak, bo będa mogli podpisać,korzystając ze swoich praw birda. Ciekawsze będzie co zrobią z Durantem. Ponieważ za rok nie będa mogli mu dac maxa [Maciek też mówił o tym w jednej z Palm]
Na przyszłości KD w Warriors zaważy cie postawa w nadchodzącym sezonie.
Chemia, system, to czy KT, SC i KD będą zadowoleni z pozycji w zespole, ilości rzutów itp.
Ciężko też wyobrazić sobie KD zmieniającego klub znowu na przestrzeni dwóch lat. Logo na pewno też nie dwoił się i troił żeby zaoferować mu jeden sezon w barwach Dubs.
To jest ciekawy temat… :)
Od jakiegos czasu zastanawiam się nad pewnym scenariuszem….
Zastanawia mnie dlaczego Durant wzial tylko dwuletni kontrakt, wbrew temu co wczesniej mowil.
Co powiecie na sytucje, w ktorej w przyszlym seznie Durant wypowiada umowe, nie po to, zeby dostac wiekszy $, tylko wrecz odwrotnie – zeby wziac mniejszy, tak, zeby Curry tez dostal nalezna mu podwyzke (rowniez nie maksa)?
Wpisywaloby sie to w inne wypowiedzi KD, w ktorych twierdzil, ze kasa nie jest dla niego najwazniejsza.
to po ch.. brał teraz maksa? Takie gadanie a na koniec kasa i tak bedzie najwazniejsza gdyby sie nie liczyla wziąłby mniej teraz żeby mieli szanse zachować wiecej zawodników i żeby mogli jeszcze wyciągnąc kogoś a nie oddac polowe zespołu
Proste – bo mógł… zachowali trzon składu, który był dla nich najważniejszy.
Pół drużyny? Moim zdaniem wykonali jak na razie zajebiste ruchy kadrowe… Kogo tak bardzo będzie brakować w roosterze?
Zupełnie inna historia będzie w następnym sezonie, kiedy FA zostanie Curry.
Nie ogarniam do konca tych wszystkich kruczkow kontraktowych, ale wydaje mi się, że nawet przy sallary cup większym o 10 baniek nie starcza im na maksa dla Currego…
Prawo Birda Przyjacielu.
Jestes pewien, ze prawo Birda nie ma jakis obostrzen?
Bo z tego wychodzi, ze moga podpisac i Currego i Igoudale, za dowolny hajs w przyszłym sezonie?
To dlaczego nie podpisali Ezeliego?
Nie ma przypadkiem jeszcze jakis innych obostrzen?
Ja myślę, że wstępny plan Duranta był taki, żeby wziąć 1-roczny kontrakt w OKC (maksymalny) i za rok móc podpisać kolejnego maxa korzystając z jeszcze wyższego salary cap. GSW udało się go pozyskać, bo sprzedali mu wizję zespołu, ale też zaoferowali mu takie same zasady – teraz bierzesz maxa na rok, za rok bierzesz kolejnego maxa na kilka lat. A kontrakt Curry’ego ze względu na prawa Birda nie będzie takim samym obciążeniem salary cap jak kontrakt KD.
No właśnie wszyscy mowili, że tak powinien zrobić, a on się od tego odcinał, mówiąc, że nie interesują go krótkie kontrakty. Zresztą nawet to potwierdzał potem już jako gracz GSW, że zostaje w Okland na dłużej i żeby się nie sugerować krótkim kontraktem…. właśnie dlatego zacząłem się zastanawiać po co i dlaczego i taki scenariusz przyszedł mi do głowy….
Z tego co sie orientuje, podpisza najpierw maxa z KD, a potem majac prawa birda do curryego daja mu maxa przekraczajac salary cap?
Ale czy prawo Birda pozwala Ci dowolnie przekraczac salary cap?
Jezeli tak, to dlaczego nie podpisali Ezeliego?
tez mieli do niego prawa Birda (gral u nich 4 sezony).
Bo potrzebowali miejsca na Duranta, a żeby zrobić miejsce na Duranta musieli wycofać swoja prawa do Barnesa, Ezielego (cap holdy) i puścić gdzieś w cholerę Boguta.
Wlasnie dlatego tego nie kumam…
Z tego co piszecie wedkug prawa Birda kontrakt nie wchodzi w salary cap.
Powyzej podajesz przyklad, ze jednak wchodzi…
To w takim razie jaka bedzie roznica za rok?
Według prawa Birda, możesz podpisać przedłużenie z gościem przekraczając tym samym salary cap. Do tego czasu, jeżeli nie odwołasz praw do tego gościa to figuruje on na wirtualnym cap holdzie (jakiś tam procent ostatniego roku kontraktu). Odwołali prawa do Ezeliego, żeby zrobić miejsce na Duranta, bo jako, że przychodził jako FA to cały jego kontrakt musiał się zmieścić pod progiem.
Bo go nie chcieli. Odpalili zawodników którzy nie pasowali im do koncepcji. Nie wiem co z niego będzie ale Przy takim składzie Mcadoo może super się rozwinąć (ma zadatki) i nie złapie kolejnej kontuzji.
A czy Curryemu nie oplacaloby sie wziac teraz przedluzenia takiego jak dostal Brozy w OKC? Wtedy jego zarobki nie wygladalyby tak smiesznie wzgledem innych (Mozgov, Barnes).
Warriors mają za dużo w salary żeby przepisy im na to pozwoliły
A ja kompletnie nie rozumiem czemu takie zamieszanie (sezon ogórkowy trwa…)
-przecież najciekawszą rzeczą tego sezonu będzie jak zagrają GSW- promocja, publika przed TV/komputerem, kasa nieziemska.
-czy stworzenie takiej drużyny, która zagra minimum 82 mecze.. nie wzniesie koszykówki na kolejny, wyższy poziom o którym jeszcze nie wiemy? Przecież ta perspektywa jest na tyle fascynująca, że próba przeciwdziałania takim możliwością powinna być zabroniona:)
I Love This Game !!!!!!!!
Jeżeli ich gra będzie jeszcze milsza dla oka – to czemu to zmieniać.
Chrzanić pozostałe 28 drużyn – niech się biorą do pracy.
liczy się Tylko BronBron
jeśli będzie miał zdrową Drużynę
to Królestwo jest Tylko Jedno – Cleveland.