New Orleans Pelicans wydali $52mln na Solomona Hilla (!)

4
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Solomon Hill miał rewelacyjne sześć ostatnich tygodni zeszłego sezonu, ale…

Dear god. To były niespełna tylko dwa miesiące, po fatalnym sezonie 2014/15, gdy pod nieobecność Paul George’a miał szansę zamrozić sobie miejsce w rotacji Indiany Pacers i kompletnie tę szansę spieprzył.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

4 KOMENTARZE

  1. To mniej niż 10% capu za dwa lata. Jeśli w niego wierzą, to nie przesadzajmy z tym przepłaceniem. Jak się okaże graczem kalibru S5 to zaraz będą opinie, że jest niedopłacony. Przypomnijcie sobie historię np. Aminu z Blazers sprzed roku, takie same gadki były i co teraz? GM’owie są już w nowej rzeczywistości, nam trudno się przestawić, ale pora zacząć.

    0
  2. W sumie to trochę zabawne, że Pelicans przez ostatnie lata na pozycji niskiego skrzydłowego testowali najróżniejsze wynalazki jak Dante Cunningham a teraz ryzykują z Hillem, podczas gdy czas pokazał, że Aminu którego odpuścili, za połowę tej kasy stał się tym czego szukali.
    Ciekawe ile w kontekście tych nowych umów dostanie Harrison Barnes skoro starsi, mniej doświadczeni i z gorszym potencjałem gracze dostają takie sumy.Okolice maksimum chyba nikogo nie zdziwią.

    0