Hassan Whiteside mówiący na kilka dni przed startem wolnej agentury, że nie chodzi o lojalność to nie jest coś, co chciał usłyszeć Pat Riley. I pewnie teraz zazdrości Masi Ujiri’emu, który nie ma tego problemu, ponieważ od zakończenia sezonu słyszy od swoich wolnych agentów tylko o tym jak bardzo są związani z drużyną i jak bardzo chcą zostać w Toronto.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Ujiri jeżeli ma taką możliwość to oczywiście powinien podpisać w promocyjnej cenie Biyombo, a później w związku z log jam’em na pozycji C wymienić na jakiegoś PF.
Ujiri powinien odpuścić Biyombo [Chociaz to naprawdę ładny gest z jego strony, że pomimo zaledwie jednego sezonu w Toronto jest w stanie poczekać na ich decyzję i jeszcze dać im rabat] i rozejrzeć się za graczem strech-four. Andersona nie wyciągnie raczej, więc kto zostaje? Teletovic? Dudley w small-ballowych ustawieniach?
Raptors mogą mieć duuuży problem z odpowiednim wykorzystaniem tych wolnych pieniędzy.
Jacob Poeltl czyta to I myśli: “A miałem być backupem… A teraz czeka mnie caly sezon w D-league.. Ale mnie porobili!!”
czy przypadkiem Raptors właśnie nie wybrali w dracie centra?
Brać Biyombo. Ma wszystko to, co wymaga się od centra w obecnej NBA – silny, dość mobilny, stawia mocne zasłony, potrafi złapać alley-oopa i ma potencjał na bycie rim-protectorem. Ma 24 lata, ma szansę grać jeszcze lepiej.
Dlatego dość mocno zdziwił mnie wyór Poeltla – można było wybrać kogoś innego, próbować podziałać coś z tym pickiem. Biyombo jest dobry, ale jest też Valanciunas – chyba nie ma potrzeby mieć 2 takich centrów obecnie w składzie. Ja bym zostawił Biyombo, bo nie jest tak podatny na kontuzję jak Jonas.
Co sądzicie o tym żeby o Bismacka powalczyli w Bostonie?
Okaforem w ataku nie zostanie, ale przynajmniej w obronie da im to czego poszukują od paru lat.
Oczywiście najpierw trzeba próbować dogadać się z Durantem.
w Bostonie walczą o każdego. pewnie chcieli bic się o L. Ridnouer’a, ale zrobił im psikusa i zakończył karierę;)
“Oczywiście najpierw trzeba próbować dogadać się z Durantem.”
Nie no, aż tyle czasu to ten Biyombo nie ma…