Raport: Warriors chcieliby Dirka Nowitzkiego

15
fot. David Kent / Newspix.pl
fot. David Kent / Newspix.pl

Golden State Warriors nie zdobyli mistrzostwa, nie mają powodów do świętowania swojego rekordowego sezonu, a w tej sytuacji najlepsze co mogą zrobić to jak najszybciej rozpocząć przygotowania do offseason. Nie ma co użalać się nad sobą, lepiej planować już jak wzmocnić drużynę, żeby za rok odzyskać utracony tytuł.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułKlęska Warriors, jak to się stało?
Następny artykułGorący Ekspres (21.06): Czy LeBron udowodnił krytykom, że nie mieli racji?

15 KOMENTARZE

  1. A ja powiem, że sens jest… może inaczej, mógłby być.

    Dirk Nowitzki: “The only way I would ever leave is if we’re rebuilding and start with five rookies,” Nowitzki said. “As long as we go for it and compete, then I’ll be a Mav.”

    Problem jest taki, że wraz z odrzuceniem opcji gracza przez Chandlera Parsonsa i zapowiadaną obniżką Dirka Dallas będą mieli bardzo dużo pieniędzy (bodajże 45 milionów) do wydania i z pewnością nie postawią na totalną przebudowę (musieliby jeszcze puścić Matthewsa – już to widzę).

    A to, czy powinni dalej tkwić w przeciętności, to inna sprawa :) Ale Dirk zobaczy, że Dallas PRÓBUJĄ się wzmocnić i zostanie.

    0
      • Mozna by sprobowac stworzyc deal w ktorym Dallas oddja Wesleya plus ktos plus drugorundowy pick za Barnesa. Dla mnie to nie jest zawodnik na max kontrakt ale i tak go dostanie. Skoro chca jakos obudowywac Dirka to moze mlodszym i do tej pory nie kontuzjowanym az tak jak Wesley Barnes’em. oddac wtedy Parsonsa w dealu za jakis pick pod koniec pierwszej rundy i kto wie co z tego wyjdzie.

        0
  2. Problem z GSW jest taki, że ich skład jest prawie optymalny już teraz. To co zawiniło w finałach to przemęczenie po wybitnym RS i ciężkich PO, które zaowocowało drobnymi kontuzjami (szczęście, że tylko takimi). Wystarczy lepiej zarządzić siłami w RS (tak jak w ub. roku) i tyle. Naprawdę wątpię, żeby coś lepszego się dało wymyślić przy ich składzie. Dodanie więcej talentu na papierze zrujnuje balans i chemię zespołu w realu.

    Ta zapowiedź agresywności na rynku agentów powinna niepokoić, bo może się okazać, że w szale poprawiania dobrego (wręcz świetnego) wyleją dziecko z kąpielą. Oczywiście można walczyć o Duranta ale nie bardzo rozumiem po co? Jaką miałby mieć funkcję w line’upie z Currym, Thompsonem, Igoudalą i Greenem? No bo chyba nie taką jak Love w CLE. Nie wierzę, że mają faktycznie taki zamiar i przy okazji chcą się pozbyć prawie całej ławki – to prędzej jakaś zasłona dymna przed czymś innym, czego możemy się nie spodziewać.

    Barnes prawdopodobnie wyleci, chyba że zgodzi się grać za dotychczasowe pieniądze – za tę kasę to odpowiednie value for money – ale to mało możliwe. Więc taki ‘młody slasher’ dodatkowo z dobrym rzutem za 3 byłby idealny w jego miejsce. Reszty składu bym nie ruszał.

    0