W sezonie 2014/15 Atlanta Hawks byli dużym objawieniem i drugą najlepszą drużyną w lidze, ale podczas gdy wygrywali rekordowe w historii klubu 60 meczów, czterech ich zawodników zostało wybranych do All-Star Game, a Mike Budenholzer otrzymał nagrodę dla najlepszego trenera, nigdzie w pobliżu nie było człowieka, który to wszystko rozpoczął, budując tę drużynę.
To Danny Ferry przejął właściwie za darmo Kyle’a Korvera od tnących koszty Chicago Bulls, zatrzymał Jeffa Teague’a wyrównując ofertę od Milwaukee Bucks, pozyskał Paula Millsapa na rynku wolnych agentów na zaskakująco korzystnym kontrakcie, postawił na szukającego swojego miejsca w lidze DeMarre Carrolla, wybrał w drafcie Dennisa Schroedera i oddał prowadzenie drużyny w ręce wieloletniego asystenta Gregga Popovicha.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Dobry ruch. Ferry bardzo się przyda w NOP.
Żal Ferrego, tego w jaki sposób został potraktowany. Reakcja była zdecydowanie przesadzona. Jego kariera w dużym stopniu złamana. Dobrze, że wraca. NOP potrzebują mądrych ruchów, aby wreszcie wyjść z marazmu. Oby to był początek tych zmian.
Dla mnie to było śmieszne, że go zwolnili za to. W Stanach to już jest karykaturalne, ta ich poprawność polityczna.
A w Europie to nie? Spójrz na to, co się w Niemczech dzieje, jak pomówisz uchodźców nawet w sieci na facebooku, to kary ludzie dostają. Parodia poprawności politycznej, która sięgnęła absurdu…