Między Rondem a Palmą (382): Nie dowozimy jedzenia

6

Dziś w limbo.

Porozmawialiśmy o dwóch najlepszych graczach NBA, którzy w Finałach nie grają jak dwaj najlepsi gracze NBA i dlaczego.

O decyzji Stephena Curry’ego o absencji w Rio, klasie-nie-klasie PG’s w tegorocznej free-agency, New York Knicks, nocnym życiu Szakajry i Brodatego Stwora, szansach reprezentacji Polski w ruszającym zaraz Euro 2016. Littbarski, Lattek itd.

[wpdm_file id=270]

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułGorący Ekspres (07.06): Kto najbardziej się ucieszy, jeśli Stephen Curry znów nie zostanie MVP Finałów?
Następny artykułZwiązek Sędziów NBA protestuje przeciwko publikowaniu przez NBA raportów “Last Two Minute”

6 KOMENTARZE

      • To chyba nie tylko o rzut chodzi. Te 3-4 lata temu wdawało się, że James robi się prawdziwy all around player. Dokładał skuteczność z półdystansu (vide post Maćka), dokładał post up, jakieś ruchy pod koszem, w tym tyłem do kosza. Dziś nie ma po tym śladu. Dziś wygląda to jak za jego pierwszych lat w lidze. Wejście z byka, kontra i … w zasadzie nic więcej na przyzwoitym poziomie. Aż niewiarygodne, że przeszedł przez sezon z taką skutecznością. Z drugiej strony to musiało kosztować tyle siły i zdrowia, że może teraz, w najważniejszym momencie sezonu, zaczyna go brakować.
        Chyba zaczyna być DONE.

        0