Flesz: Draymond Green niezawieszony na mecz nr 4… Kyle Lowry i DeMar DeRozan doprowadzili do 2-2 w serii z Cleveland Cavaliers

48
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Mam co innego na myśli.

Jeszcze w piątek rano wydawało się, że nie ma szans na to, żeby Toronto Raptors wrócili się do serii z Cleveland Cavaliers. Trzy dni później Kyle Lowry i DeMar DeRozan złożyli się na career-high 67 punktów i w meczu nr 4 finału Konferencji Wschodniej Raptors przetrwali comeback Cavaliers z 18 punktów straty, wygrywając 105:99 (2-2).

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułGorący Ekspres (23.05): Czy Warriors są DONE?
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (375): Old Skinny

48 KOMENTARZE

  1. Historia lubi się powtarzać?
    Tom Haberstroh na twitterze:
    ’12 SAS: WWWW-WWWW-WWLLLL
    ’16 CLE: WWWW-WWWW-WWLL…

    Po odpadnięciu Spurs byłem przekonany, że finały konferencji będą po prostu nudnym czekaniem na wykonanie wyroku i finał Warriors-Cavs. W tym momencie bardziej byłbym skłonny postawić na finał Thunder-Raptors – momentum jest zdecydowanie po ich stronie. Już nie mogę się doczekać kolejnych meczów w obu parach.

    0
  2. Mam wrażenie, ze z Greenem co się odwlecze to nie uciecze. Ma już 3 pkt. za FF i jakoś nie mam watpliwości, ze ten 4 pkt, oznaczający automatyczne zawieszenie, w tej serii załapie. Ale NBA office okazało się historycznym tchórzostwem. Zapłacą w przyszlosci za to dużo wyższa cenę niż im się teraz wydaje, ze zapłaciliby za zawieszenie Greena.

    0
    • On już wcześniej powinien z 10 dostać :) A że ma słabego agenta albo nie jest zachłanny to jego sprawa. Bismack dzięki tym playoffom stał się moim ulubionym zawodnikiem. Popatrzcie na to jaki respekt czują wjeżdzający w paint przed nim. A ta czapa na Pedro pod koniec drugiej kwarty uznana jako faul.. Miodzio

      0
  3. 1. God bless Channing Frye
    2. Ciężko wygrać mecz skoro na 48 minut w meczu bronisz przez może 6
    3. J.R byłem pod wrażeniem tego sezonu, ale za wcześnie…
    4. Love idź sobie do Bostonu, Minnesoty czy gdziekolwiek cię zechcą, bo mam dość oglądania pokraki, która w post up nie jest w stanie zdobyć punktów na LUSIE SCOLI. Od czasów Mike’a Browna nie było gościa, którego aż tak nie trawiłem w tej organizacji.
    5. Wielkie brawa dla Toronto za to jak grali w tych spotkaniach w obronie i jeszcze większe dla DeRozana za to co robi.
    6. Decyzja NBA o nieukaraniu Greena żałosna, ale nie jestem nią zdziwiony. Pchamy, pchamy :)

    0