Od kiedy wiadomo już, że NBA w tym sezonie jest ustawiona, można zacząć myśleć o tym co działo się będzie w lipcu, gdy na rynek trafią niezastrzeżeni wolni agenci Kevin Durant, Hassan Whiteside, Al Horford i Mike Conley.
Bradley Beal to prawdopodobnie najbardziej znane nazwisko spośród tych graczy, którzy staną się zastrzeżonymi wolnymi agentami. Dla przypomnienia oznacza to, że może podpisać ofertę kontraktu od jednej z 29 drużyn i potem Washington Wizards mieli będą 72 godziny na jej wyrównanie.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Bradley ma rację, że Steph był kontuzjowany, tylko chyba zapomina o tym, że Steph nie ma maksymalnego kontraktu.
Z drugiej strony rozumiem jego zachowanie – taka udawana pewność, że kontuzje są już za nim, pomoże mu w zdobyciu maksa. Jestem niemal pewien, że któryś zespół mu to zaoferuje. Nikt nie wie, czy jego kariera potrwa jeszcze 15 lat czy 2 lata, dlatego stara się o wielką kasę już teraz, bo później może nie mieć takiej możliwości.
Dostanie maksa, a potem gdy będzie łapał kontuzje, będzie już miał to w dupie czy opuszcza pół sezonu czy nie:)
Ja się nie dziwię że tak gada, wie że ktoś mu da tego maksa to trzeba zrobić dobrą atmosferę. Hajs to hajs, nie ma co się oszukiwać.
Dwie myśli ode mnie, pewnie w najbliższych dwóch miesiącach rozwinę je trochę bardziej:
1) Kevin Broom (polecam wywiad z nim, do znalezienia na 6G) wyliczył swoimi formułami, że Beal warty będzie niecałe 10 milionów za sezon w nowym salary. NBA jest taką ligą, że jeżeli nie dasz maxa lub prawie maxa (jeśli to będzie najwyższa oferta) graczowi typu Beal (a nawet Barnes), to prawdopodobnie obudzisz się z ręką w nocniku. Dlatego Beal na 100% zostanie w Wizards, bo ci nie mogą sobie pozwolić na stratę tego zawodnika. Także max dla niego jest pewny. Nawet jeśli nie będzie to oferta Wizards, a tylko wyrównanie oferty innego klubu,
2) co do kontuzji, warto zauważyć, że w końcowce sezonu miał mecze, gdzie był liderem Wiz w minutach. Fakt, że Randy W. nie umiał dysponować minutami, ale Brad dostał dłuższą przerwę niż w poprzednich latach i być może mu to pomogło. Lekarski staff Wizards jest uznawany za jeden z tych lepszych w lidze, więc jest nadzieja, że wiedzą co robią. Osobiście myślę, że nie będzie z nim tak źle jak limitowane minuty do końca kariery. Sztab specjalistów pracuje by temu zapobiec.
Niestety, chętnych do zaproponowania maxa będzie sporo a według mnie powinien dostać kontrakt proporcjonalny do tego jaki dostał Steph czyli w granicach 16-17 mln$ od przyszłego sezonu.Facet który na tym etapie kariery będzie zmuszony do gry w ograniczonej ilości minut to niezbyt solidny filar w teamie który mierzy wysoko.A, że o Durancie prawdopodobnie mogą zapomnieć to będzie się od niego wymagać jeszcze więcej.Być może zdrowy miałby szanse być drugim Klayem Thompsonem ale boję się, że może skończyć jak Eric Gordon.