Można?
Oklahoma City Thunder stracili aż 11 punktów po 6 stratach w pierwszej kwarcie, ale tylko 6 po tylko pozostałych 6 w trzech ostatnich kwartach i ukradli w Oakland mecz nr 1 finałów Konferencji Zachodniej z Golden State Warriors 108:102 (1-0).
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
currwy plakal na zaslonach adamsa. troche igranie z ogniem ale tak dokladnie trzeba grac z nim. stawiac zaslony temu ktorego kryje i liczyc na to ze nie przeleje frustracji w mecz z zycia (jak to lubi robic james). bez pilki z pilka.
“I love the smell of crying Curry in the morning.”
@Maciek/korekta – “gros”, “s” jest rzeczywiście nieme, ale w pisowni normalnie występuje – też się kiedyś zdziwiłem :); http://sjp.pwn.pl/slowniki/gros.html. Dzięki za super szybki i konkretny Flesz :)
Jeszcze “konsystencja w switchowaniu” to dość niefortunne tłumaczenie ;) Ale flesz jak zwykle świetny!
Billu Donovanie. Jak tyś skutecznie udawał gamonia cały sezon regularny..
hah. Ta sama myśl przeszła mi przez głowę dwa razy- raz po G6 z SAS, a wcześniej podczas jednego z wywiadów w RS podczas transmisji na C+ gdzie Wojtek M. totalnie zagłuszał jego słowa, ale mimika zdawała się mówić: “nic nie wiem, nie znam się, nie mam pojęcia co ja tutaj robię i nie zmienię tego do Playoffs” ;)
Jest niezły Master of Disguise z naszego Billego. Sith jak nic. Człowiek ma go za drugiego Brooksa, a on cały sezon w garażu cichaczem Gwiazdę Śmierci składał. No ciekawe czy to wypali, na razie wygląda nieźle.
Hehe czy CLE ma przewagę parkietu nad OKC?
Ma. Ale spokojnie, SAS też prowadziło po pierwszym meczu..
I to jak!? Tam się wydawało, że od razu NBA powinna przyznać SAS 4:0. Nie ma co uznawać serii za zakończoną, dopóki nie jest zakończona. It was only one game folks, only one.
Powiedziałbym nawet, że GSW też miało…
Szok. Do wyspy Waitersa ponoć budują już most, bo jest takie zainteresowanie jego osobą – według mnie fantastyczny defense Waitersa, z nawet dwoma akcjami w obronie, w których odgwizdano mu faul, a można było puścić. Kto by pomyślał. Jeszcze lepsze, że nawet Randy Foye wyglądał okej w obronie, widać, że cała Oklahoma walczy i to przynosi efekty.
Pomimo tego, że atak GSW miał na celu obnażyć Kantera wcale nie położył całkowicie roboty, choć jak został sam na wysepce z Currym i Steph oddał piłkę do Draymonda to zrobiłem facepalma.
Dla mnie coś czego Thunder nie robili w tym meczu wystarczająco, a powinni w czwartej kwarcie – w każdym posiadaniu tyrać Curry’ego w obronie. W crunchtime krył Waitersa i nie wiem czemu Durant nie dał mu szansy w jednym – dwóch posiadaniach zagrania jakiegoś picka z Adamsem. A nawet jeśli to Waiters powinien stawiać zasłonę i KD niech atakuje 1vs1 Stepha. Poczucie obowiązku w obronie wymusi na GSW podwojenie i wtedy Thunder mogą zacząć smażyć.
To uczucie, kiedy Thunder stają się królami crunch time… ;)
oj ogladajac mecz miałem odwrotny wniosek ;p
Ok, a co masz dokładnie na myśli? :)
Zaczynam się obawiać. Jak OKC przejdzie dalej to finały będą raczej nudne. Durant znowu założy pieluche jak zobaczy Jamesa i po zawodach.:/
Wiesz… miał nie dać rady ze Spurs. Teraz miał zostać zdmuchnięty przez Warriors. Kto wie? Może to ten sezon?
Przemku bardzo bym sobie tego życzył ale Spurs nigdy nie dzialali na Duranta jak kryptonit, to przy Jamesie KD tracil swoje “wlasciwosci” stąd moje obawy. Ale jeśli ma się to zmienić to może faktycznie – jesteśmy świadkami.;)
no, ale teraz Kevin ma Adamsa :-) ten sam ma tyle jaj, co pół Cleveland
Dokładnie.:D Czekam na taniec Haka, niech nauczy jeszcze Westbrooka i pozamiatane.
wiesz, ja bym chyba akurat wolał, żeby oni jednak ciut mniej tańczyli :-)
Zgoda ale jak juz maja tanczyc, to taniec haka.:)
Stipe Miocic zaprzecza.
Wciąż można powiedzieć, że to był słaby występ strzelecki KD i brożego, we want more!
Jeszcze jeden, dwa takie mecze i nawet jeśli OKC przegrają to Durant nie będzie miał wątpliwości czy zostać w Oklahomie.
oj mi sie wydaje, ze po przejsciu Spurs juz nie było watpliwości, bądz co badz OKC nas troche oszukiwało przez cały rok i jest to elite contender, Kevin nigdzie nie będzie miał lepiej
Ten rekord 73-9 jednak trochę waży…
W Cleveland marzyli, żeby w finale jakimś cudem dostać OKC. Może jednak powinni marzyć o GSW.
Nic tylko czekać na mecz 2. GSW jak do tej pory zawsze odpowiadało w sezonie, OKC być może poczuło krew po pokonaniu SAS i wygranej w G1. Być może faktycznie dla KD to jest ten sezon. Osobiście wciąż stawiam na GSW i obronę tytułu.
Ale odnoszę wrażenie, że po cichu wszyscy liczymy trochę na OKC w Finals…
Po cichu? Ja marzę żeby OKC zdjęło ten swagowy uśmieszek z buźki golden boya. Skończyło by się cwaniakowanie-mielenie w gębie tego jeb…. ochraniacza.
Myślę, że nie wszyscy ;)
Racja. Mea culpa. Aby było ciekawie i się działo, o! :)
a w życiu, finał cavs – okc to spełnienie najgorszych koszmarów i śmierć koszykówki ;_;
Mecz wygrali, ale muszę to napisać. W końcówce OKC grali katastrofalnie, KATASTROFALNIE w ataku. Pewnie dlatego wciąż nie traktuję ich for real.
Finał Thunder – Cavs to miód na me serce. Zasiadłbym wygodnie w fotelu, zapiął pasy i delektował się trójkami z kozła Smitha i Russella, kibicując OKC, ale i z uśmiechem przyjmując trzeci pierścień Jamesa :)
OKC poczytalo ze GSW niee przegralo dwoch meczow w rzedu
no i teraz moga wygrac serie nawet jak sie ta passa GSW utrzyma
przypadek?
lekki off: Steven Adams to rocznik 93. Ja jestem 92 ale koleś mógłby udawać mojego ojca. To najstarzej wyglądający niespełna 23 latek jakiego w życiu widziałem.
Zapomniałeś o Gregu Odenie :) Ale Adams też hardkor, a przy tym jest mega dojrzały na parkiecie i wysoki sufit przed nim. W meczu z GSW miał parę dobrych ruchów na bloku.