Atak pace-and-space Erika Spoelstry ma się dobrze na tyle na ile może mieć się dobrze ofensywa prowadzona nie przez LeBrona Jamesa, a innych graczy, którzy muszą drążyć i szukać w drive-and-kick akcjach ustawionych na dystansie, nie 4, a dwóch, góra trzech, strzelców. Bo niestety stretch-czwórka Luol Deng, niby off-screen gracz Gerald Green, który nie gra dużych minut i point-guard, któremu obrońcy przechodzą pod zasłoną, a przynajmniej nie boją się tego robić, to niestety za mało, aby ustawienie 4-1 osiągnęło szczyt efektywności, albo przynajmniej wróciło do czasów, kiedy przekroczenie 105 punktów w 100 posiadaniach nie było wyzwaniem.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Myślę, że nie zgodzili się na grę Bosha właśnie z takiego powodu, żę poukładali sobie grę w takiej rotacji i nie chcą mieszać. Gdyby go potrzebowali naprawdę, zagrałby jeszcze w tym sezonie.
tam weszly sprawy kontraktowo-finansowo-bonusowe z tego co wiem.
Dzięki za informację ;)
możesz przybliżyć?
Gdzies widzialem cos innego ale tylko to moge znalezc
“There is one exception whereby a player can continue to receive his salary, but the salary is excluded from team salary. This is when a player suffers a career-ending injury or illness… If the player played 10 or more games in a season, the team can apply on the one-year anniversary of the player’s last game.”
Mistrz Sitarz !
Rewelacyjna analiza Piotr!
Oglądam sporo Heat, ale otworzyłeś mi oczy na wiele niuansów z ich gry.
Dzięki! I prosimy o więcej, gdyż świetnie się to czyta.