Może przesadziliśmy z reakcją po meczu numer 1, bo Oklahoma City Thunder zagrali dużo lepiej i odpowiedzieli zwycięstwem 98:97, wyrównując stan rywalizacji. Od samego startu mieli dużo więcej energii, bardziej się starali, Russell Westbrook był świetny nakręcając tempo i atakując pomalowane, a Kevin Durant trafiał swoje jumpery. Ale nadal mieli przeciwko sobie świetnych San Antonio Spurs, którzy po słabym początku szybko wrócili do gry prowadzeni przez LaMarcusa Aldridge’a, ponownie będącego nie do zatrzymania w post-up.
Thunder udało się przetrwać cruch time i dowieźć zwycięstwo do końca, mimo celnej trójki Aldridge’a, faulu Ibaki przy jego kolejnym rzucie zza łuku, a potem stracie w ostatniej akcji, ale też nie obyło się bez kontrowersji, ponieważ pomógł im błąd sędziów. Dzień po tym jak w game 7 w Toronto sędziowie nie gwizdnęli faulu DeMara DeRozana na samym finiszu, teraz nie zareagowali na ewidentny faul Diona Waitersa przy wyprowadzaniu piłki z autu na 13.5 sekund przed końcem przy jednopunktowym prowadzeniu Thunder. Stojący za linią Waiters zrobił sobie miejsce odpychając łokciem skaczącego przed nim Manu Ginobili’ego.
Thunder i tak zaraz stracili piłkę, dając Spurs szansę na game-winnera, której gospodarze nie wykorzystali, ale mecz mógłby skończyć się innym wynikiem, gdyby sędziowie użyli gwizdka, a Gregg Popovich miał czas rozrysowywać ostatnią akcję. Chwilę wcześniej Spurs mieli świetną zagrywkę po timeoucie na Aldridge’a, który stojąc za łukiem pompką zwiódł Ibakę wymuszając jego faul i wykorzystał trzy wolne. Ale to też oczywiście nie znaczy, że gospodarze przegrali przez jeden no-call, tym bardziej, że przejęli piłkę i przede wszystkim muszą obwiniać siebie, że nie potrafili tego skończyć. Danny’ego Greena, że źle podał. Nie da się jednak ukryć, że podobnie jak w Toronto, w kluczowej akcji sędziowie popełnili ewidentny błąd.
Manu Ginobili reacts to the wild ending… https://t.co/g4G8pTAYlU
— NBA on TNT (@NBAonTNT) May 3, 2016
Tu jeszcze spojrzenie na tę akcję z różnych kamer. Niektórzy wskazują, że sędziwe puścili także to, że Manu stanął na linii (delay-of-game), ale mimo wszystko łokieć Waitersa był bardziej widoczny i powinien zostać wychwycony.
To nie są dobre dni dla arbitrów. Znowu największym tematem meczu staje się brak gwiazdka, ale ten finisz dla nikogo nie był dobry.
There was so much wrong with that last possession — by Spurs, OKC and refs
— Marcus Thompson (@ThompsonScribe) May 3, 2016
Do tego wszystkiego, przy tym całym zamieszaniu na parkiecie, do gry włączyli się także kibice i jeden z nich przytrzymywał Stevena Adamsa przy linii.
https://twitter.com/CauldronICYMI/status/727359450911223808
Reddit ma całą listę rzeczy, których sędziowie nie zauważyli w tych ostatnich sekundach:
1. Ginobili steps out of bounds
2. Kawhi holds Westbrook, preventing him from getting open
3. Waiters pushes off
4. Danny Green fouls KD to force turnover
5. (& 7) Ibaka holds both Aldridge and Kawhi on rebound
6. Fan holds Adams to keep him from getting back into play after he contests Mills shot
Ken Mauer, będący w tym meczu głównym sędzią, powiedział, że on i jego koledzy nie widzieli faulu w trakcie akcji, ale po obejrzeniu powtórki przyznają, że był faul w ataku i piłkę powinni dostać Spurs.
Statement from lead official Ken Mauer: pic.twitter.com/jFq7p5SYnR
— Jeff McDonald (@JMcDonald_SAEN) May 3, 2016
Manu nie miał przewinienia w tej akcji, stanął na linii ale jej nie przekroczył.
Skoro nadepnął na linię to był poza poza boiskiem…
Ronnie Nunn
IMO no. He didn’t appear 2 step “over line” but on it. Unless there’s something I missed, stepping on is not over it.
Ronnie Nunn – former professional basketball referee in the NBA for nineteen seasons and served for five years as the league’s Director of Officials.
Należy również dodać sytuację, w której ręka Greena spowodowała stratę Duranta w ostatniej akcji.
Skończcie pierdolić… 1:1 i jedziemy dalej
10/10
cały mecz sprowadzony do jednego posiadania… dlaczego nikt nie analizuje wcześniejszych złych gwizdków – miały taki sam wpływ na wynik. paranoja, skandal, pudelek…
Fajne w sporcie jest to, że poza przeżywaniem emocji w trakcie spotkania, można sobie podyskutować o nim następnego dnia, pospierać o sporne sytuacje itd. Daj więc innym podyskutować w spokoju.
2. Kawhi holds Westbrook, preventing him from getting open
Kawhi zrobił to w momencie gdy Westbrook celowo opuścił boisko by zyskać przestrzeń między obrońcą, to również przewinienie.
A Waiters nie tylko popchnął Manu, również przy tym piłka przekroczyła linię, jak i podskoczył wyprowadzając piłkę (czego nie można robić wyprowadzając piłkę z boku)
Ale jaja! xD
Ostatnie sekundy. OKC nie umi wyprowadzic pilki z autu. Waiters rzuca kamieniem do wlasnego kosza, SAS nie umieja skonczyc dwutaktu 2 on 1, praktycznie sam na sam z koszem, wala niedolota za 3, a na koniec kibic tula Adamsa <3 <3 <3
WOW!!! :DDD
Ale brawo dla OKC za odpowiedz – Rzeszow jest z Was dumny!
KOMPROMITACJA MILLSA !!! NAWET NAJLEPSZY MANU SPIEPRZYŁ
CO TO BYŁO?
Tym razem rzuty nie wpadaly spurs do kosza,Pop wykrakał za pierwszym razem
No i przynajmniej mamy serię :)
Karma czasem wraca :))))
ŻADNA SERIA TO ZNYKA UBECJA RODZINNA
Tylko czemu w meczu Cle-Atl sędziowie po godzinie analizują drobne faule, a tutaj nikt nic nie przejrzał? (nawet Reggie się wkurzał it takes to long.. )
Po co im to cale centrum?
To dziki Teksas, co Ty byś chciał :)
No ale co mieli przejrzeć? Nie ma (jeszcze?) takiej opcji, żeby po obejrzeniu powtórki gwizdnąć faul. Co najwyżej mogliby (chyba) gwizdnąć przekroczenie linii przez Manu, ale to nie miałoby sensu, skoro cała akcja poszła dalej
1. Tyle rzeczy w ostatnim posiadaniu… NBA, where amazing happens.
2. Jakby sedziowie zagwizdali faul, to rozwazalibysmy IQ Waitersa :) W sumie konsekwencja byla – bez faulu u Waitersa, reszta tez bez gwizdka… Kawhi i Danny tak samo.
3. Czlowiek od reki Adamsa powinien do konca zycia ogladac mecze z ostatniego rzedu. Przynajmniej PO.
http://espn.go.com/blog/nba/post/_/id/19211/ex-nba-ref-javie-qa-okc-play-something-ive-never-seen – Javie has spoken.
Spurs przegrali przez zlekceważenie, myśleli że noskiem wciągną OKC. Będzie epicki mecz w piątek, nie mogę się doczekać
Parafrazując mojego trenera… jakby któryś team był w końcówce +30 to nikt by o tych sędziowskich “pomyłkach” nie dyskutował… sędziowie to nie roboty a na powtórkach zawsze lepiej widać, poza tym gdyby SAS wpadało w 1 połowie tak jak w G1 lub Patty trafił by opena to byłoby 2:0
Abstrahując od koncówki i czy dobrze to czy nie dobrze to im dłużej patrze na line-upy, w których są Waiters, Payne, Robertson, (w tej kolejności) to wiem dlaczego Russell ma taką skwaszoną minę prawie po każdej akcji.