W trzeciej kwarcie operator TNT pokazał pick-and-rolla Thompson-Green zza pleców tego pierwszego, przypominając mi jak wysoki poziom prezentują gracze NBA nawet jeśli mecze ich drużyn są słabe, kończą się blowoutami, albo równie dobrze mogłyby odbyć się 20 marca. Pamiętam jak siedziałem w sierpniu w Bydgoszczy na meczu Polska – Islandia i wysoka obrona w pick-and-rollu tych drugich napędzała wtedy bardzo dobry ruch piłki Polaków, ale była szybka agresywna i ciasna z szybkim recovery do swojego gracza. Porobiły się przewagi na słabej stronie, wpadały trójki, piłka krążyła ze szczytu do paint, nasi wygrali tamten mecz. Nie pamiętam kto ile zdobył punktów, a – chociaż nie pomogła im wygrać meczu – właśnie obronę Islandczyków.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Warriors są done!
Zajebiście dziękuję za slow-motion.