Tom Thibodeau po roku przerwy wraca do NBA i przejmuje dowodzenie w Minnesota Timberwolves. W drużynie, w której w 1989 roku zaczynał swoją pracę w lidze będąc asystentem Billa Musselmana, teraz rozpocznie nowy etap swojej kariery obejmując posadę trenera i równocześnie prezydenta klubu. Podobno bardzo zależało mu na tak dużej władzy, dostał ją i dysponując ogromnym talentem w składzie, ma wreszcie stworzyć w Minneapolis silną drużynę, która na początek przerwie serię 12 kolejnych sezonów poza playoffami.
Nie wiemy jak Thibs poradzi sobie w tak dużej roli, odpowiadając także za sprawy kadrowe, ale jako coach potwierdził swoją wartość, jest jednym z najlepszych trenerów ostatnich lat w NBA, więc warto go spróbować i podjąć to ryzyko. Tym bardziej, że w ostatnim czasie coraz więcej drużyn decyduje się na taki model, w którym jedna osoba jest trenerem i prezydentem. Natomiast Wolves wzorując się głównie na Pistons, od razu zapewnili mu wsparcie w postaci doświadczonego generalnego managera.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Tak trochę z innej beczki…Czy Warriors stać na to, żeby dać w wakacje dwa maksymalne kontrakty ? Typuję, żę ktoś zaoferuję maxa nie tylko dla Barnsa, ale i dla Ezeliego, jestem ciekaw czy będą mogli to wyrównać.
Max. dla role playerów? Come on… mocno bym się zdziwił gdyby takie oferty dostali. A jeszcze bardziej by mnie zdziwiło, gdyby Warriors je wyrównali. Szczególnie Barnes jest w tej drużynie jak najbardziej do zastąpienia i nie robi oczekiwanych postępów. Obok trio Curry-Thompson-Green (dla mnie to jest 3 max. players w GSW) potrzebują solidnych w obronie i dobrze podających zawodników. Tylko i aż tyle.
Poza tym Warriors muszą trzymać pieniądze, bo za rok będzie trzeba dać maxa Curry’emu.
No, może umknął ci jeszcze Iguodala. Niby zadaniowiec, ale come on! To tylko rola przypisana mu przez trenera. W większości teamów gracz definitywnie 1szo piątkowy, a wówczas kto wie, czy nie All-Star. 3ci w głosowaniu na obrońcę sezonu, 2gi w głosowaniu na rezerwowego sezonu (powinien być 1szy), MVP zeszłorocznych finałów itp. Także uważam, że GSW mają 4 graczy zasługujących na maxa.
Oby tylko nie popełnił tego samego błędu co w Chicago, zajechał wiodących graczy w sezonie zasadniczym. A jak się skończyło wszyscy pamiętamy. Ale ogólnie fajny ruch.
A po zmianie trenera w Chicago gracze dalej łapali kontuzje. Różnica taka że teraz nie weszli do playoffs.
Deng za to odżył
Towns i Wiggins już grają dobrze do bardzo dobrze. Aż strach pomyśleć co się będzie działo z nimi pod Thibsem. Ten duet może namieszać. Obstawiam, że któryś z nich może zostać DPOY za 2, 3 lata. Mają warunki i właściwego coacha. A jest i Rubio i LaVine, paru innych i wysoki pick… To może być team do oglądania w przyszłym sezonie. Myślę też, że Tom wyciągnął lekcje ze swoich doświadczeń w Chicago i będzie mądrzej rozdzielał minuty. Trochę bym go tu zresztą bronił, bo w Bulls od początku oczekiwania były ogromne i on działał pod tą presją wyniku. W Minnesocie nie ma takiego pośpiechu. Awans do playoffs za rok to byłby wystarczający sukces. A potem wspinaczka po drabince wyżej. Ale to plan dwu, trzy, a może nawet czteroletni. Nie musi zatem katować swoich podstawowych graczy po 45 i więcej minut. Minnesota stanie się też częstszym celem dobrych zawodników do konkretnych zadań i solidnych weteranów, bo zrobiło się tam arcyciekawie.
To bedzie wlasnie najciekawsze. Jak po tym roku refleksji zmieni sie jego coaching
Czy tylko mi sie zdaje, ze Wizards niezle straca na tym, ze cala organizacje przeksztalcaja pod Duranta?
Durant ich oleje, a oni zostana z kiepskim skladem i z kiepskim trenerem…
Podoba mi się wybór Thibsa w Minesocie. Nie wiem czy będzie w stanie zbudować drużynę na finał, ale z pewnością będzie to interesujący zespół i powinien regularnie meldować się w PO.
Pierwszą odpowiedzią na to, w którą stronę będą szły zmiany w Wolves będzie draft i wybór gracza. Teraz Thibs będzie mógł sam zdecydować a pick jest wysoki, więc i wybór będzie spory. Powinien wybierać jako 5, a wg. draftexpress będzie miał do dyspozycji graczy jak Dunn, Murray czy Hield. Czy jeśli wybierze PG to będzie wymieniał RR?