Przed dwoma tygodniami Dirk Nowitzki stał pod koszem i wybił piłkę penetrującemu Heezy’emu, wygrywając kluczowy mecz dla Dallas z Houston. Ostatniej nocy w ostatniej akcji wystraszył najpierw TGV Russella Westbrooka, a za sekundę wąskotorówkę Kevina Duranta, a dobitka Stevena Adamsa była tuż tuż po czasie.
Mamy pierwszą dużą niespodziankę w tych playoffach – Dallas Mavericks ukradli mecz nr 2 w Oklahomie. W Oakland mistrzowie galaktyki i okolic trafili 49 proc. rzutów, grając bez Stephena Curry’ego i prowadzą jako pierwsi w playoffach 2-0.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Mr. Unreliable returns.
Fakt, solidni. Może kiedyś pobiją.
+1
Ostatni mecz wyraźnie pokazał, że powinni wytransferować Currego. Może za Beasleya?
No właśnie, może już nigdy nie będzie miał takiej trade value
jeśli Felton, Dwill i Salah Mejiri (!!!) wygrywają z OKC w ich hali to nie daje im dużych szans na więcej niż drugą rundę…
Donovan jako kolejny trener OKC, który mowi: “Russ, KD!! weźcie piłkę i rzucajcie sobie ile chcecie- byle tyko wygrać mecz”
Myślę, ze frustracja Ibaki sięga już zenitu jak ogląda mecz w którym koledzy Russ i KD rzucają 55 razy (trafiają 15 z nich) a on ma skuteczność 4/7 i mógłby naprawdę pomoc drużynie…
Paranoja – tak się nie gra w koszykówkę…
Mnie zawsze trener uczył – jak Ci nie siedzi rzut to pomóż zespołowi w inny sposób.
A ten taniec przed meczem – ŻENADA!!
Im potrzebny trener z autorytetem, a nie gość z NCAA.
Ktoś, kto pokaże im pierścień na palcu i każe zamknąć mordy, gdy cwaniakują, wygłupiają się lub wymądrzają.
Problem w tym, że większość trenerów z pierścieniami jest zajęta, a Ci wolni są z kolei bardziej emerytami niż aktywnymi trenerami. Tam powinien trafić ktoś, jak Thibodeau. Może nie ma pierścienia, jako main coach, ale jako asystent owszem. No i słynie z utrzymywania dyscypliny taktycznej oraz twardych zasad. Ale on pewnie woli trenować Townsa i Wigginsa.
Też bym wolał trenować Townsa i Wigginsa
Nie przepadam za OKC, ale nie rozumiem krytyki Lasera z powodu tańca, ani w ten sposób nikomu krzywdy nie robi, ani to nie powinno by ćdla nikogo specjalnie zajmujące. Pajacuje, ale we własnym zakresie, z kolei “koledzy” z Mavs z premedytacją przeszkadzają i to jest dopiero ŻENADA.
Ditto
I jeszcze jedno Carlisle powinien być trenerem Waszyngtonu. The one and only True Wizard
“DeMar DeRozan – 5/18 z gry – bez wizyt na linii w przegrywaniu maksymalnego kontraktu” – o to to, moja pierwsza myśl po przebudzeniu, gdy zobaczyłem box score.
Lakersi i tak w swojej desperacji pewnie zaproponują mu maxa…
Carlise jest najdłużej pracującym trenerem w lidze w tym momencie?
Nie zapominasz o innym trenerze z Teksasu?;)
Popa nie licząc ;)
pierdzielnąłem jak łysy o beton…
Nr 3 – zdaje sie ze Spo pracuje ciut dluzej
Chyba wliczając obróbkę taśm video…
my bad – przyjąłem założenie o najdłużej pracującym headcoachu w danym klubie ;)
Jak myślicie, kiedy Curry będzie potrzebny z powrotem? Myślę, że do meczy z SAS może odpoczywać….
Chciałem tylko powiedzieć, że to nie jakiś geniusz Carlise albo inne niesamowite historie. Po prostu Durant nie trafił 30 rzutów z tego 20 było czystych. Zamiast się skupić to gadał z sędziami. Wsiooo
Czy będą się pojawiały recapy red. Sitarza, jak po pierwszym dniu PO? Bo nie powiem, o ile Flesz dobrze oddaje meczowe emocje i pobudza organizm do życia podczas podróży do pracy lepiej niż kawa, to jednak człowiek chciałby również nasycić swoją duszę koszykarskiego nerda i poczytać, kto lepiej stawiał zasłony, który trener lepiej rozrysował zagrywki i kto lepiej poruszał się w transition…
zaraz, skończę bułkę
spokojnie, nie pali się :) smacznego!
A codzienna obiecana Palma?!
Dalej panowie ;)
Jakbyś miał rozliczać “Palmiaków” z tego co naobiecywali to byłoby slabiutko.
Np “Wracamy we wtorek” oznacza zazwyczaj czwartek, ew wtorek w przyszłym tygodniu. ;)
Palma jest jak obniżka cen paliwa – ciesz się, że jest, ale nie licz na nią :P
#inPalmaWeTrust
Coś w tym jest, ale cień nadziei jednak był :D
To ja się dołączę do tej karuzeli życzeń i poproszę o aktualizację alertu meczowego. Niestety obowiązki nie pozwalają obejrzeć wszystkich meczów z nocy i tutaj alert byłby bardzo przydatny. Np. dzisiaj nie pomyślałbym, że najbardziej emocjonującym meczem będzie DAL-OKC.
Nic w tej lidze nie jest tak żenujące jak pajacowanie Westbrooka i Payne’a przed meczem.
Naprawdę nie rozumiem, co jest złego w rytuale przedmeczowym?
Jakby robili coś takiego jak reprezentanci Nowej Zelandii w rugby to bym rozumiał, a ci dwaj skaczą jak dwie dziewice na wydaniu…
Zluzuj gacie. Trzęsące ramiona Curry’ego i przedmeczowy taniec gsw oczywiście Tobie nie przeszkadzają? Naprawdę tego nie rozumiem, tym bardziej, że takich sytuacji mamy bez liku w NBA. Trochę dystansu… ;)
Spinki u mnie nie ma i też nie jest tak, że nie lubię Westbrożego czy OKC. Tańce Curry’ego odbieram jak radość piłkarzy po strzelonym golu,
inne sytuacje też mnie jakoś nie drażnią, ale bardzo spodobał mi się sposób w jaki Dallas ich strollowali :D
trochę to Russela wybiło z rytmu może
Szczerze? To jeśli ktoś “pajacuje” a potem w pięknym, zespołowym stylu zdobywa mistrzostwo to nie razi tak jak ktoś, kto odprawia takie tańce, gra non stop izolacje i jest soft w crunchtime, by w konsekwencji mając potencjał na bycie drużyną dynastyczną kończy rozgrywki jak kończy. Ale to już nie jest do końca wina Russela i świty tylko tak jak wyżej ktoś wspomniał – odpowiedniego kołcza z twardą ręką.
Swoją drogą chciałbym zobaczyć jak Timmy i Boban odpier*alają takie harce przed meczem, show by było aż by wióry z klepek leciały.
Lol. Haka grzeje tylko niedzielnych kibiców rugby. Brook jest giętki – nich sobie tańczy. Jeeez
Lol, a Ty pewnie jesteś fanem i nie grzeje Cię haka? Pewnie Cie mrozi :)
Pudło. Akurat gram w rugby w amatorskiej lidze od 6lat i z AllBlacks I’m more than familiar with.
OKC Lubie, choć specjalnie nie kibicuję, ale spina na zasadzie “żenada” bo gość motywuje się tańczac i klepiąc piątki przed ważnym meczem? No faktycznie – classy comment.
aleś jest biały :D
Tylko nie to…rasistą nie jestem ;)
ja to traktuję jako samouczek do bycia czarnym ;-)
https://www.youtube.com/watch?v=AKn9kX7jp8w
a potem mają ból dupy o Reggiego Jacksona który się jara zwycięstwem
HAHA, 7-33?
Kobe już na emeryturze, więc ktoś musi przejąć po nim “pałeczkę”, wyłonił się następca ;)
Czepiacie się :)))) Pewnie jakieś imieniny wczoraj. Koszykarze NBA maja problem z imprezami, ciągle mecze :))))
Płacę abonament głównie dlatego żeby czytać teksty Maćka Kwiatkowskiego. Ten jest fajny jak zwykle, tymczasem jednak dobre i jeszcze lepsze teksty lądują na Wirtualnej Polsce. Nie żebym zabraniał zabraniał zarobkowania, ale nie taka była idea, że tutaj i tylko tutaj znajdę najlepsze rzeczy o NBA w Polsce?
Nie chcę robić problemu, ale nie jest to cool….
Jeszcze mniej fajne jest to,że często zdarza mi się te teksty przegapić :/
I to jest coś co trzeba rozwiązać. Proponuje tabelkę z boku typu “teksty naszych autorow” i tam podrzucać linki. Do wpisów Przemka na blogu także. Linki z Twittera toną w szumie, wystarczy dzień nie wchodzić i juz nie idzie się przekopac.
Adminie?
Poza tym miło by było gdyby Maciek poza Fleszem częściej coś skrobnal tutaj. (ja Palmę nie bardzo, sorry Znyku) Zarobić ludzka rzecz, się rozumie, ale czuję ten dyskomfort ze dobrego Flesza można teraz za darmo na WP przeczytać.
pisałem już komentarz na ten temat pod ktorymś artem, ale został olany
To nie jest tak, że olewamy komentarze. Po prostu nie zawsze je przeczytamy. Pomysł z tabelką z linkami do artykułów z boku już był poruszony i pewnie się za to weźmiemy, ale to dopiero po sezonie. Wiem, że to się może z boku wydawać pierdołą, którą można załatwić w 5 minut, ale to nigdy nie jest tak. Pomijając trochę pracy przy tworzeniu takiej tabelki, ktoś później musi ją aktualizować, a w natłoku codziennych zajęć nie jest to zawsze proste. Staramy się (już) nie porywać z motyką na słońce i nie deklarować rzeczy, których nie jesteśmy w stanie zrobić. W zamian udaje nam się ciągnąć rzeczy, co do których się zdeklarowaliśmy, jak np. flesze każdego dnia w tym sezonie, czy dniówki.
W każdym razie temat jest i może uda się to zrealizować latem.
http://sportowefakty.wp.pl/koszykowka/595341/maciej-kwiatkowski-czy-stopa-curryego-stanie-sie-najwieksza-historia-play-off
http://sportowefakty.wp.pl/koszykowka/595048/maciej-kwiatkowski-wygrane-nie-o-wlos-na-starcie-play-off-nba
http://sportowefakty.wp.pl/koszykowka/594764/maciej-kwiatkowski-kontuzje-przycmily-poczatek-play-off-nba