Garry Vitti nie znosi widoku pączków. Za każdym razem, gdy weterani wysyłają pierwszoroczniaków po świeżą dostawę, Vitti stawia w widocznym miejscu kartkę z napisem „cardiac risk”. Nie pozostawia niczego przypadkowi i gdy sprawa dotyczy zdrowia graczy Los Angeles Lakers, chce mieć wszystko pod ścisłą kontrolą. Jego profesjonalizm, ale także gotowość do poświęceń sprawiły, że zespół wielokrotnie pokładał w nim swoje szanse na sukces. Bieżący sezon jest ostatnim Vittiego na stanowisku trenera od przygotowania fizycznego Lakers. Odchodzi trzymając za ramię koszykarza, którego pomógł zdefiniować.
– Przez te wszystkie lata zbudowaliśmy naprawdę silną relację. Fakt, że kończymy nasze kariery w tym samym czasie jest wyjątkowy – przyznał Kobe Bryant.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Świetny tekst. Absolutne 5/5. Dzięki za przybliżenie sylwetki Vittiego – jeden z tych pracujących w cieniu NBA a mający kolosalne znaczenie dla wyników drużyny.
Dzięki.
fajnie jakby zagościł tu na stale jakiś cykl tego typu, opisujący tych cichych bohaterów różnych drużyn, chętnie poczytałbym coś więcej o organizacjach, sztab medyczny, analityka, logistyka, marketing, PR itp…
fajnie jakby coś więcej też o tym jak wyglądają dni graczy w trakcie sezonu, dieta, suplementacja, treningi (rzutowe, gra, siłownia, odnowa itp), tak żeby poczuć się bliżej organizacji i zobaczyć jak funkcjonują.
wrzucacie czasem jakieś tego typu teksty, ale apetyt rośnie… :)
Michał, WOW! Dzięki!