Bez Lance’a Stephensona i bez tych graczy, którzy wypadli z gry w ostatnich dniach/tygodniach/miesiącach, Memphis Grizzlies przegrywali tylko 12 punktami po pierwszej kwarcie. Tylko – jak na warunki w jakich zaczęli ten mecz – 20 po 19 minutach, ale już 41 po trzech kwartach. Skończyło się na prawie 50 i ponad 100 desperacki rzutach Memphis Grizzlies. Zabrakło im wszystkiego czego może zabraknąć jednej drużynie w meczu koszykówki. 130-81 dla Houston Rockets, którzy zbliżają się do 6. miejsca w Konferencji Zachodniej.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.