Jason Kidd znowu zmienił pierwszą piątkę, ale to nie Greg Monroe i Jerryd Bayless decydowali o grze Milwaukee Bucks. Crunch-time kończył się naiwną pogonią Miami Heat za dwa punkty i rzutami wolnymi trójki najlepszy graczy Bucks. 114-108 dla zespołu Jasona Kidda w dopiero trzecim zwycięstwie od 25 lutego.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.