Od lewej: LeBron James, Kobe Bryant, Człowiek który nigdy nikomu nie podał, James Harden i Dirk Nowitzki wersja Black
W dzisiejszym trajwowaniu w chaosie
Wróciliśmy się do piątkowej nocy i Stephena Curry’ego zrzucającego bomby w Oklahomie. Pomówiliśmy o buy-outach, wyścigu o playoffy na Wschodzie i krótko o Oscarach i ostatnim Mad Maxie. Dużo uśmiechów i zabawy.
[wpdm_file id=225]
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Największym przegranym jest Westbrook który pozwolił na ten run.
Spotlight to akurat doskonały film. Nie jest “efekciarski”, ma perfekcyjnie napisany scenariusz, świetny, najrówniejszy jaki widziałem od dawien dawna występ całego zespołu aktorskiego (chociaż Mark Ruffalo faktycznie się wybija). A jeśli chodzi o tematykę to zupelnie nie jest tym czym sie wydaje być – bardziej jest to film o pewnym typie dziennikarstwa śledczego (którego obecnie już nie ma) i mechanizmach w społecznościach. Kawał dobrego kina.
Spotlight jest ok, dobre kino, do doskonałego trochę mu brakuje jednak…
Ruffalo jest świetny (oprócz tej sceny w którym zupełnie się zapomina i jego desperacji okrzyk “enough people has died, we need to stop it” – lol. Ktoś zasnął podczas ostatecznego montażu).
Mi podobała się jeszcze McAdams – a nie była to postać aż tak banalna do zagrania, a wydawać by mogło się ze jednowymiara.
Big Short również dobry film.
Rozmowy z ludźmi przychodzącymi do Maćka to zdecydowanie jeden z moich ulubionych momentów Palmy :) #dziwnepreferencje
Kto w ogóle jeździ do Kazachstanu szukać czegokolwiek? A już na pewno nie koszykarskich prospektów?! Janusz powinien mieć na imię a nie Artur! :)