Między Rondem a Palmą (337): Echhhhhhhh

14

W dzisiejszym Marku.

Wzdychamy nad superekscytującym trade-deadline i nie wiemy którego z półgłówków się złapać. Nieładnie.

W jeszcze jednej wycieczce do wnętrza ziemi sprawdzamy czy Marcin Gortat dobrze przetłumaczył “Happy Birthday” i update’ujemy listę Top3 Polaków, która okazuje się dziełem niedokończonym. Na szczęście ratuje nas rodzina Stephena Curry’ego. Choć i tak liczymy na pomoc.

Zapowiadamy piątek i rzucamy się w wir życia.

[wpdm_file id=221]

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułFlesz: Gortat i Wizards pokonali Utah, CP3 przeszedł się po Spurs w festiwalu mąki jaglanej
Następny artykułDniówka: Wygrani i przegrani trade deadline. Clippers-Warriors. Durant-LeBron

14 KOMENTARZE

    • kosciuszko, nie przejdzie: przysięga wiernopoddańcza i za dobrze żył z Aleksandrem I;)
      A i z tą polskością Kopernika tez bym się nie rozpędzał, w XVI wieku coś takiego jak swiadomość narodowa nie istniało. Nie bez powodu na cokole pomnika jest napisane: Mikołaj Kopernik, Torunianin, a nie Polak czy Niemiec. W poszukiwaniu ludzi bez skazy proponuje zajrzeć do hagiografii, ale i to może się nie powieść, bo nawet takie giganty jak św. Augustyn czy św Franciszek mają sporo za uszkami,że o błogosławionym Janie Pawle II nie wspomnę;)

      0